Paweł Szkopek wraca na motocykl

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Paweł Szkopek po kontuzji wrócił do ścigania. Podczas treningów Speed Day obrońca tytułu w prestiżowej klasie Superbike pokonał kilkanaście okrążeń toru Poznań za sterami Yamahy R1 ekipy Pazera Racing.

Zaledwie dwa tygodnie temu Paweł Szkopek doznał kontuzji dłoni, kostki i łopatki podczas wypadku przy prędkości prawie 300 km/h na torze Slovakiaring. Choć wciąż wraca do zdrowia i walczy z czasem przed pierwszymi zawodami, w tym tygodniu jedyny Polak punktujący w MŚ World Superbike ponownie wsiadł na motocykl.

Szkopek pokonał kilkanaście okrążeń na Yamasze R1 w specyfikacji Superbike, należącej do zespołowego kolegi z ekipy Pazera Racing, Piotra Prendoty, aby ocenić swój stan zdrowia. Wnioski okazały się wyjątkowo pozytywne. Mimo bólu i osłabienia, zawodnik z Dobrzykowa powinien być w stanie za tydzień wystartować w pierwszej rundzie WMMP, która odbędzie się na torze w Poznaniu razem ze zmaganiami europejskiej serii Alpe Adria.

- Na treningi Speed Day do Poznania pojechałem aby pomagać moim zespołowym kolegom w ich przygotowaniach do pierwszej rundy sezonu, ale na miejscu postanowiliśmy sprawdzić, jak poradzę sobie na torze. Wskoczyłem więc w nowy zespołowy kombinezon i pokonałem kilkanaście okrążeń. Co prawda moje tempo było dość spokojne, ale pozwoliło mi na ocenę mojego stanu zdrowia. Jestem pewien, że za tydzień ustawię się na starcie i rozpocznę walkę o obronę tytułu - powiedział Szkopek.

- Po przejechaniu kilkunastu okrążeń i zejściu z motocykla, Paweł zamiast o kontuzji natychmiast zaczął mówić o ustawieniach motocykla, a to bardzo dobry znak. Co prawda z całą pewnością za tydzień nie będzie w stuprocentowej formie, ale widząc jego zacięcie jesteśmy przekonani, że nie podda się bez walki - dodał szef zespołu Marcin Pazera.

ZOBACZ WIDEO: Mariusz Pudzianowski: Walka z Najmanem? Wchodząc do ringu nagle zapomniałem wszystkiego

Komentarze (0)