Do wypadku doszło 26 lipca na Ibizie. Angel Nieto podróżował quadem i zderzył się z samochodem osobowym. 70-latek trafił do prywatnego szpitala Policlinica Nuestra Senora del Rosario z obrażeniami głowy. Początkowo lekarze określali jego stan jako ciężki, ale stabilny.
W czwartek stan hiszpańskiego motocyklisty, który ma na swoim koncie trzynaście tytułów mistrza świata MotoGP, pogorszył się. Szpital, w którym znajduje się Nieto poinformował, że doszło u niego do wylewu krwi do mózgu. Sytuacji nie ułatwia fakt, że u Nieto utrzymuje się bardzo wysokie ciśnienie wewnątrzczaszkowe. Dlatego lekarze uznają obecnie stan legendy MotoGP za krytyczny.
Tymczasem jeszcze w środę lekarze planowali powolne wybudzanie 70-latka ze śpiączki farmakologicznej. W tym celu miał on dostać mniejszą liczbę leków. Przy ojcu czuwa jego syn - Pablo Nieto. Hiszpan, który jest menedżerem ekipy Sky VR46 Racing Team startującej w Moto2 i Moto3, miał w czwartek odpowiadać na pytania dziennikarzy na konferencji prasowej przed wyścigiem o Grand Prix Czech. Zdecydował się jednak na pozostanie w szpitalu przy ciężko chorym ojcu.
ZOBACZ WIDEO Kubica wraca do F1? Po co te testy? Wszystko, co chcesz wiedzieć o powrocie Kubicy do bolidu (WIDEO)