MotoGP: Marc Marquez z pole position, Hiszpan bliski obrony tytułu

Materiały prasowe / Michelin / Na zdjęciu: Marc Marquez
Materiały prasowe / Michelin / Na zdjęciu: Marc Marquez

Marc Marquez wygrał kwalifikacje do wyścigu o Grand Prix Walencji. Tym samym 24-latek zrobił kolejny krok ku obronie tytułu mistrzowskiego w MotoGP. Andrea Dovizioso, jego główny rywal, zajął dopiero dziewiąte miejsce.

Sporo działo się już w pierwsze części kwalifikacji MotoGP. Z powodu upadku w Q1 z dalszej rywalizacji wyeliminował się Cal Crutchlow, zaś Maverick Vinales mający problemy ze znalezieniem właściwych ustawień motocykla nie zdołał przebić się do Q2. Dokonali tego za to bracia Pol i Aleix Espargaro.

Wyniki wcześniejszych treningów wskazywały, że faworytami do pole position są Marc Marquez i  Jorge Lorenzo. Już początek czasówki pokazał, że Hiszpanie dysponują bardzo dobrym tempem. Obaj jechali też na limicie, co zakończyło się dla nich upadkami.

W przypadku Marqueza wykręcony rezultat i tak wystarczył na wygranie sesji kwalifikacyjnej. Zawodnik Repsol Honda Team pokonał jedno okrążenie toru w Walencji w czasie 1:29.897. Lorenzo z powodu wywrotki zakończył rywalizację na czwartej pozycji.

Powodów do zadowolenia nie ma Andrea Dovizioso. Włoch ma szansę na tytuł mistrzowski, ale musi wygrać niedzielny wyścig i liczyć na wpadkę Marqueza. W sobotę "Dovi" mocno utrudnił sobie zadanie, bo zajął dopiero dziewiątą lokatę w Q2.

Wyniki kwalifikacji do wyścigu o Grand Prix Walencji:

PozycjaZawodnikZespółCzas/strata
1 Marc Marquez Repsol Honda Team 1:29.897
2 Johann Zarco Monster Yamaha Tech3 +0.349
3 Andrea Iannone Team Suzuki Ecstar +0.502
4 Jorge Lorenzo Ducati Team +0.563
5 Dani Pedrosa Repsol Honda Team +0.692
6 Michele Pirro Ducati Team +0.867
7 Valentino Rossi Movistar Yamaha MotoGP +0.951
8 Aleix Espargaro Aprilia Racing Team +0.960
9 Andrea Dovizioso Ducati Team +1.064
10 Alex Rins Team Suzuki Ecstar +1.075
11 Pol Espargaro Red Bull KTM Factory Racing +1.147
12 Jack Miller Marc VDS Estrella Galicia +1.293

ZOBACZ WIDEO: Artur Boruc: Jest mi smutno

Źródło artykułu: