Wyspa Man zbiera żniwo. Dan Kneen zginął w wypadku

Materiały prasowe / Dave Kneen / Dan Kneen podczas kwalifikacji do wyścigu na wyspie Man
Materiały prasowe / Dave Kneen / Dan Kneen podczas kwalifikacji do wyścigu na wyspie Man

W środowy wieczór, podczas sesji treningowej przed wyścigiem ulicznym na wyspie Man, doszło do upadku Dana Kneena. Brytyjczyk zginął na miejscu. Miał 30 lat. To pierwsza ofiara tegorocznej rywalizacji.

Co roku na wyspie Man dochodzi do śmiertelnych wypadków przy okazji organizowanego tam wyścigu ulicznego Tourist Trophy. Pierwsze zawody w tym miejscu odbyły się w roku 1907 i przez wiele lat były one częścią motocyklowych mistrzostw świata. Rywalizacja na wyspie okazała się na tyle niebezpieczna, że z czasem usunięto je z kalendarza mistrzostw.

Tegoroczna impreza rozpoczęła się fatalnie, bo od śmiertelnego wypadku Dana Kneena. 30-latek zginął wskutek upadku, do którego doszło w środowy wieczór. Wcześniej Brytyjczyk wykręcił rekordowy czas okrążenia.

- Jeśli mam być szczery, to wszyscy jesteśmy w szoku w tej chwili. Dan bardzo dobrze spisywał się tutaj jako zawodnik Tyco BMW, co pokazywały wcześniejsze rezultaty. W poprzedni wieczór ustanowił najlepszy czas okrążenia na wyspie Man, co tylko potwierdzało, że może sięgnąć po wygraną w tegorocznej edycji. Nasze myśli w tym momencie są z dala od wyścigów. Są z rodziną i bliskimi Dana. Był bardzo popularnym zawodnikiem, który ciężko pracował na swój sukces. Uwielbiał się ścigać i bardzo nam go będzie brakować - powiedział Philip Neill, kierownik zespołu Tyco BMW.

Kneen pokazał się z dobrej strony już podczas zeszłorocznej rywalizacji na wyspie Man. Wtedy po raz pierwszy stanął na podium, wykręcając najlepszy czas okrążenia ze średnią prędkością 130,347 mil na godzinę. W ubiegły wtorek poprawił ten rezultat, jadąc średnio 132,258 mil na godzinę.

Po wypadku Kneena na wyspie Man doszło do kolejnego incydentu. Samochód ratowniczy wezwany na miejsce zderzył się z jednym z motocyklistów, który został helikopterem zabrany do szpitala.

Źródło artykułu: