Dani Pedrosa przez całą karierę był związany z Hondą. Już w mniejszych kategoriach startował na motocyklach japońskiego producenta, świętując z nim tytuły mistrzowskie w klasach 125 ccm i 250 ccm. To przełożyło się na ofertę z fabrycznej ekipy Repsol Honda Team, do której Hiszpan przeniósł się w roku 2006.
Od tego momentu Pedrosa nieprzerwanie punktował dla Repsol Hondy, wygrywając dla tego zespołu aż 31 wyścigów w MotoGP. Nigdy nie było mu dane wywalczyć tytułu mistrzowskiego. Dość powiedzieć, że filigranowy zawodnik zapisał się w historii jako zawodnik z największą liczbą wygranych bez mistrzostwa na koncie.
- To smutny dzień dla mnie. Chcę podziękować Daniemu za ogrom pracy wykonanej przez niego przez te wszystkie lata. Spędziliśmy razem dwie dekady i należy mu się za to wdzięczność. Życzę mu też wszystkiego najlepszego w dalszej karierze - ogłosił Yoshishige Nomura, prezydent Hondy.
Pedrosa również nie ukrywa jak wiele zawdzięcza Japończykom. - Chcę podziękować Hondzie za wiele lat sukcesów. Dorastałem tutaj nie tylko jako zawodnik, ale też jako człowiek. Honda na zawsze pozostanie w mojej pamięci i sercu. W życiu wszyscy potrzebujemy nowych wyzwań i czuję, że dla mnie to jest właśnie taki moment - dodał 32-latek.
ZOBACZ WIDEO Michał Kubiak zakończył udział w Lidze Narodów. "W Final Six też nie zagram"