Pierwsze pogłoski dotyczące transferu Jorge Lorenzo do zespołu Repsol Honda Team pojawiły się we wtorek. "Motorsport" podawał, że trzykrotny mistrz świata MotoGP ustalił warunki dwuletniego kontraktu. Jego ogłoszenie miało nastąpić przy okazji najbliższego Grand Prix Katalonii.
Tymczasem w środowy poranek Japończycy rozesłali do dziennikarzy komunikat, w którym potwierdzili pozyskanie 31-latka. Dla Lorenzo będzie to trzeci zespół w królewskiej kategorii w jego karierze. Do końca obecnego sezonu Hiszpan będzie reprezentować Ducati, a wcześniej był związany z Yamahą.
Pracodawcy w MotoGP nie zmienia za to Hafizh Syahrin. 24-letni Malezyjczyk w roku 2019 nadal będzie startować w zespole Tech3. Francuzi zmieniają jednak dostawcę motocykli, co będzie sporym wyzwaniem dla Syahrina. Obecnie ma on do dyspozycji model Yamahy, od przyszłego roku ścigać się będzie KTM-em.
- Trudno mi w to uwierzyć. Chcę podziękować szefom zespołu oraz KTM-owi za zaufanie. Będę ciężko pracować, by być jak najlepiej przygotowanym do sezonu 2019. Nie będę już tak zaskoczony jak miało to miejsce na początku tego roku. Jestem przeogromnie szczęśliwy i chcę płakać z radości - powiedział Syahrin.
ZOBACZ WIDEO Krychowiak znów musi być ważną postacią w kadrze. "Prawie nie grał? To nie do końca prawda"