MotoGP. GP Austrii. Fatalny wypadek w Moto2. Motocykl rozpadł się na kawałki

Twitter / MotoGP / Na zdjęciu: wypadek w Moto2
Twitter / MotoGP / Na zdjęciu: wypadek w Moto2

W wyścigu Moto2 o GP Austrii doszło do fatalnego wypadku. Po tym jak Enea Bastianini stracił panowanie nad motocyklem, jadący z tyłu Hafizh Syahrin nie zdołał zareagować i trafił wprost w motocykl Włocha. Ten rozpadł się na drobne kawałki.

W tym artykule dowiesz się o:

Kibice obserwujący niedzielny wyścig Moto2 o GP Austrii zamarli, gdy zobaczyli wypadek na początku rywalizacji. Na wyjściu z pierwszego zakrętu panowanie nad motocyklem stracił Enea Bastianini, który zaczął sunąć po asfalcie.

Kolejni motocykliści ominęli upadającego Włocha, ale Hafizh Syahrin miał mniej szczęścia. Zawodnik z Malezji trafił w przesuwający się po asfalcie motocykl Bastianiniego. Siła uderzenia była tak duża, że maszyna Włocha rozpadła się na drobne kawałki, a sam Syahrin pofrunął w powietrze.

Malezyjski motocyklista ze sporą siłą uderzył o asfalt, a bardzo szybko obok pojawiły się służby medyczne. "Wszyscy zawodnicy zaangażowani w wypadek są przytomni" - poinformowało po chwili MotoGP, które długo zwlekało z pokazywaniem powtórek makabrycznego wypadku.

ZOBACZ WIDEO Lampart dalej nie je mięsa: Z motocykla przez to nie spadam

Syahrin został zabrany do centrum medycznego, gdzie przejdzie szczegółowe badania. W tej chwili organizatorzy GP Austrii nie podają dokładnego stanu zdrowia Malezyjczyka.

Sędziowie byli zmuszeni przerwać wyścig Moto2 o GP Austrii. Na torze znajdowało się bowiem zbyt wiele elementów rozbitego motocykla Bastianiniego, aby kontynuowanie rywalizacji było bezpieczne dla całej stawki. Dodatkowo doszło do rozlania oleju na asfalcie.

Czytaj także:
Pierwszy pozytywny dzień Alfy Romeo
Renault chce, by Racing Point stracił wszystkie punkty

Komentarze (0)