W środowy wieczór w padoku MotoGP pojawiła się informacja, że Jorge Martin otrzymał pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Hiszpana zabrakło w padoku motocyklowych mistrzostw świata, co zdaje się potwierdzać ten scenariusz. Tymczasem już w najbliższy weekend dojdzie do GP San Marino na torze Misano.
W czwartek Martin ma zostać ponownie przebadany przez medyków na torze Misano - jeśli ponownie otrzyma wynik pozytywny, będzie musiał przegapić GP San Marino oraz zaplanowane kolejny tydzień GP Emilia Romagna.
Martin miał się już poddać izolacji i nie ma kontaktu z pozostałymi członkami zespołu Red Bull KTM, który reprezentuje w klasie Moto2. Wszystko po to, aby ograniczyć ryzyko zakażenia personelu własnej ekipy.
Hiszpański motocyklista obecnie walczy o tytuł mistrzowski w Moto2. W klasyfikacji generalnej cyklu zajmuje trzecie miejsce, tracąc ledwie osiem punktów do lidera Luki Mariniego. Dlatego opuszczenie aż dwóch rund Moto2 byłoby dla niego ogromnym ciosem.
Jeśli informacje dotyczące zakażenia koronawirusem u Martina potwierdzą się, Hiszpan będzie pierwszym motocyklistą w mistrzostwach świata, który zachorował na COVID-19. Wcześniej, przy okazji poprzednich rund, MotoGP informowało jedynie o wykryciu koronawirusa wśród osób funkcyjnych.
Czytaj także:
Sergio Perez opuszcza Racing Point
Kevin Magnussen nie rozmawia z Haasem
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Lewis Hamilton zaskoczył sprzątaczkę. Tego się nie spodziewała