W tym artykule dowiesz się o:
Powrót do MotoGP w sezonie 2015
Suzuki powróciło do MotoGP w roku 2015. Od tego momentu Japończycy konsekwentnie rozwijają swój motocykl. Przez ostatnie dwa sezony barw japońskiej ekipy bronili Aleix Espargaro oraz Maverick Vinales.
Rozwój Suzuki na przestrzeni ostatnich dwóch lat sprawił, że Japończycy doczekali się miejsc na podium. W minionym sezonie Vinales kilkukrotnie znalazł się w czołowej trójce. Młodemu Hiszpanowi udało się również sięgnąć po wygraną w Grand Prix Wielkiej Brytanii na torze Silverstone.
Nowy rozdział w historii Suzuki
W sezonie 2017 team Suzuki będą jednak tworzyć nowi zawodnicy. Vinales wybrał ofertę Movistar Yamaha MotoGP, gdzie zastąpił trzykrotnego mistrza świata Jorge Lorenzo. Japoński zespół nie był też zainteresowany przedłużeniem współpracy z starszym z braci Espargaro.
W miejsce Hiszpanów sprowadzono Andreę Iannone oraz Alexa Rinsa. Iannone ma kilkuletnie doświadczenie w królewskiej kategorii, które zdobywał na motocyklach Ducati. W zeszłym roku "Maniac" wygrał dla Włochów wyścig o Grand Prix Austrii na Red Bull Ringu. Z kolei Rins jest traktowany przez Suzuki jako inwestycja w przyszłości. Młody Hiszpan podpisał z Japończykami trzyletni kontrakt.
Andrea Iannone liderem zespołu
Iannone w tym roku ma być liderem japońskiego zespołu. Biorąc pod uwagę doświadczenie Włocha, będzie on odpowiedzialny za dalszy rozwój motocykla Suzuki. Już zeszłoroczne testy w Walencji pokazały, że "Maniac" szybko dopasował się do nowej maszyny.
- Jestem zadowolony, że rozpoczynam nową przygodę w swoim życiu. Dla mnie Suzuki zawsze było jedną z ikon motorsportu. Ten sezon będzie sporym wyzwaniem, ale stanowi też dla mnie ogromną motywację po tym jak przez kilka ostatnich lat jeździłem dla innej marki. postaram się, aby ta zmiana w mojej karierze była dla mnie krokiem naprzód - powiedział Iannone.
Alex Rins jako inwestycja w przyszłość
Rins w ostatnich sezonach pokazywał się z dobrej strony w mniejszych kategoriach, choć nie potrafił zdobyć w nich tytułów mistrzowskich. W Moto3 musiał uznać wyższość takich zawodników jak Alex Marquez czy Maverick Vinales, zaś w Moto2 dwukrotnie przegrał walkę o tytuł z Johannem Zarco.
Teraz Hiszpan stanie przed szansą debiutu w MotoGP. - To jest główny cel każdego zawodnika. Zespół Suzuki jest niesamowity i od pierwszej chwili zachowują się dla mnie wspaniale. Motocykl też spisuje się fantastycznie. Jestem niezwykle wdzięczny teamowi za zaufanie jakim mnie obdarzył. Jestem przekonany, że to będzie fantastyczny rok - stwierdził Rins.
Suzuki dogoni rywali?
Celem Suzuki na sezon 2016 było osiągnięcie miejsca na podium, co udało się zrealizować z nawiązką, bo Japończycy wygrali też pierwszy wyścig w królewskiej kategorii po kilku latach przerwy.
W tym roku, biorąc pod uwagę zmianę zawodników w zespole, o powtórzenie takich rezultatów będzie trudno. - To będzie nasz trzeci sezon od powrotu do MotoGP. Nie jesteśmy już żółtodziobami. Postaramy się zbliżyć do innych rywali. Mamy nowych zawodników i to jest wielka motywacja. Myślę, że Iannone dojrzał już do roli lidera i może osiągać wielkie wyniki, jeśli tylko dostarczymy mu dobry motocykl - powiedział Davide Brivio, szef japońskiej ekipy.
Szef Suzuki jest też przekonany, że w najbliższych miesiącach eksploduje talent Rinsa. - Po drugiej stronie garażu mamy Rinsa, z którym zaczynamy nową przygodę. On ma wielki talent i postaramy się go poprowadzić na sam szczyt MotoGP - dodał.