Robert Kubica na podium 24h Le Mans! Rewanż za zeszły rok stał się faktem
Chociaż Robert Kubica zaraz po starcie objął prowadzenie w 24h Le Mans w klasie LMP2, to na dystansie całej doby Prema Orlen Team nie miała tempa, by konkurować z załogą JOTA. Po dramacie sprzed roku Polak ma jednak powody do satysfakcji.
Prema Orlen Team debiutowała w 24h Le Mans, podobnie jak przed rokiem belgijskie WRT. I tak jak przed rokiem zespół Kubicy miał szczęście zaraz po starcie, tak podobnie było tym razem. Już w pierwszym zakręcie z toru wypadł samochód United Autosports, który w treningach imponował formą i był jednym z faworytów rywalizacji na Circuit de la Sarthe.
Zwykle sporo potrafi się zmienić w 24h Le Mans podczas nocnych przejazdów. Tym razem pogoda była jednak dość stabilna - nie wystąpiły opady deszczu ani mgła, tak charakterystyczne dla rejonu Circuit de la Sarthe. To sprawiło, że nie mieliśmy poważniejszych incydentów. Jednak Louis Deletraz po wypadku jednej z ekip najechał na fragmenty rozbitego samochodu i zanotował "kapcia".
Deletraz musiał zjechać na dodatkowy pit-stop, na czym skorzystała konkurencyjna JOTA. Od tego momentu brytyjski zespół miał strategiczną przewagę nad Prema Orlen Team. W kilku sytuacjach JOTA miała też więcej szczęścia, zjeżdżając na pit-stop w momencie obowiązywania żółtych flag na torze, przez co załoga numer 38 ponosiła mniejsze straty czasowe. Fanom Kubicy ciśnienie mógł podnieść jeden z komunikatów Szwajcara, który zgłosił utratę oleju. Na szczęście nie była to usterka, która wykluczyłaby zespół Polaka z rywalizacji.
Dopiero w niedzielny poranek, po kilkunastu godzinach rywalizacji, mieliśmy samochód bezpieczeństwa na torze - miało to miejsce po wypadku załogi WRT oznaczonej numerem 31. To pozwoliło Prema Orlen Team zniwelować stratę do JOTA o nieco ponad minutę. Jednak po zakończeniu neutralizacji, ekipa Kubicy nie miała potencjału, by dogonić Brytyjczyków.Na trzynastym i czternastym miejscu w LMP2 rywalizację ukończyły dwa samochody wystawione przez polski zespół Inter Europol Competition.
W klasyfikacji ogólnej wyścigu i klasie hypercar triumfowała Toyota, co nie jest zaskoczeniem, biorąc pod uwagę dominację Japończyków w WEC. Tym razem zwyciężyła załoga numer 8, po tym jak w siostrzanym samochodzie numer 7 doszło na pewnym etapie do problemów z czujnikiem i paliwem.
WEC - 24h Le Mans - wyścig - wyniki ogólne:Poz. | Klasa | Zespół | Załoga | Czas/strata |
---|---|---|---|---|
1. | Hypercar | Toyota Gazoo Racing | Hartley-Buemi-Hirakawa | 24h + 1 okr. |
2. | Hypercar | Toyota Gazoo Racing | Conway-Lopez-Kobayashi | +2:01.222 |
3. | Hypercar | Glickenhaus Racing | Briscoe-Westbrook-Mailleux | +5 okr. |
4. | Hypercar | Glickenhaus Racing | Pla-Dumas-Derani | +10 okr. |
5. | LMP2 | JOTA | da Costa-Stevens-Gonzalez | +11 okr. |
6. | LMP2 | Prema Orlen Team | Kubica-Deletraz-Colombo | +11 okr. |
7. | LMP2 | JOTA | Aberdein-Rasmussen-Jones | +12 okr. |
8. | LMP2 | TDS Racing x Vaillante | de Vries-Beche-van der Helm | +12 okr. |
9. | LMP2 | Team Penske | Cameron-Collard-Nasr | +12 okr. |
10. | LMP2 | United Autosports USA | Lynn-Jarvis-Pierson | +12 okr. |
WEC - 24h Le Mans - wyścig - wyniki klasy LMP2:
Poz. | Klasa | Zespół | Załoga | Czas/strata |
---|---|---|---|---|
1. | LMP2 | JOTA | da Costa-Stevens-Gonzalez | 369 okr. |
2. | LMP2 | Prema Orlen Team | Kubica-Deletraz-Colombo | +2:21.920 |
3. | LMP2 | JOTA | Aberdein-Rasmussen-Jones | +1 okr. |
4. | LMP2 | TDS Racing x Vaillante | de Vries-Beche-van der Helm | +1 okr. |
5. | LMP2 | Team Penske | Cameron-Collard-Nasr | +1 okr. |
6. | LMP2 | United Autosports USA | Lynn-Jarvis-Pierson | +1 okr. |
7. | LMP2 | COOL Racing | Ye-Taylor-Kruetten | +2 okr. |
8. | LMP2 | IDEC Sport | Lafargue-Chatin-Pilet | +3 okr. |
9. | LMP2 | Richard Mille Racing Team | Wadoux-Ogier-Milesi | +3 okr. |
10. | LMP2 | United Autosports USA | Hanson-Owen-Albuquerque | +3 okr. |
Czytaj także:
Zespół F1 złamie regulamin. Nawet tego nie ukrywa
Mistrz świata postawi się F1? Nie chce słyszeć o cięciu zarobków