W treningach i kwalifikacjach Prema Orlen Team nie miała najlepszego tempa, co przełożyło się na dopiero dziewiąte pole startowe w klasie LMP2. Jednak początek niedzielnego wyścigu ułożył się kapitalnie dla zespołu, którego liderem jest Robert Kubica. Polak start oglądał z garażu, bo ekipa desygnowała do boju w pierwszej kolejności Louisa Deletraza.
Szwajcar już na pierwszych metrach zyskał dwie pozycje, po tym jak doszło do kontaktu dwóch samochodów klasy LMP2. Następnie Deletraz imponował tempem, dzięki czemu z łatwością wyprzedzał kolejnych rywali, co przyniosło awans aż na trzecią lokatę.
Gdy po półtorej godzinie wyścigu załogi WRT i JOTA zjechały na pit-stop, Prema Orlen Team objęła nawet prowadzenie w LMP2. Jednak nie trwało ono długo, bo Louis Deletraz pojawił się w alei serwisowej, by oddać samochód Lorenzo Colombo. Włoch, mimo niewielkiego doświadczenia i nieznajomości toru Fuji, był w stanie utrzymywać równe tempo.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ta dziewczyna wymiata! Zobacz jej popisy
Po nieco ponad godzinie Colombo pojawił się u mechaników, a pojazd z numerem 9 przejął Kubica. Krakowianin włączył się do walki na czwartej pozycji, co oznaczało, że Prema Orlen Team podczas przejazdu Włocha straciła jedno miejsce. Polak nie narzucał zbyt intensywnego tempa. "Bez dramatów" - informowała włoska ekipa i zaznaczała, że Kubica skupia się na oszczędzaniu paliwa.
Na ostatnie półtorej godziny do kokpitu Oreca 07-Gibson wrócił Deletraz. Gdy Szwajcar przejmował samochód, Prema Orlen Team znajdowała się na piątym miejscu. Po jednym z tankowań ekipa spadła na szóstą lokatę i wszystko wskazywało na to, że Włochom nie będzie dane świętować podium na Fuji.
Ekipa Kubicy trzymała w napięciu, bo w samej końcówce nie zjeżdżała na pit-stop i dzięki temu zajmowała trzecią lokatę w wyścigu. Jednak ostatecznie na dwie minuty przed zakończeniem rywalizacji, Deletraz pojawił się u mechaników. To definitywnie zakończyło marzenia o podium dla Prema Orlen Team w 6h Fuji.
Po zwycięstwo w klasie LMP2 sięgnęła załoga WRT, co również przyszło w dość kuriozalnych okolicznościach. Belgowie awansowali na pierwszą lokatę, po tym jak w ostatnich minutach JOTA pojawiła się w boksach na tankowanie samochodu. Inżynierowie JOTA i Prema Orlen Team najwidoczniej źle wyliczyli poziom spalania paliwa i nie udała im się strategia przejazdu z mniejszą liczbą pit-stopów.
W klasie Hypercar nie było niespodzianki. W domowym wyścigu triumfowała Toyota - najlepsza okazała się załoga numer 8. Wprawdzie z pole position do 6h Fuji ruszała siostrzana ekipa numer 7, ale w trakcie rywalizacji doszło do zamiany pozycji pomiędzy Japończykami. Kierownictwo Toyoty tłumaczyło to tym, że drugi z pojazdów został lepiej ustawiony pod panującą pogodę i ma lepsze tempo.
WEC - 6h Fuji - wyścig - wyniki:
Poz. | Klasa | Zespół | Załoga | Czas/strata |
---|---|---|---|---|
1. | Hypercar | Toyota Gazoo Racing | Buemi-Hartley-Hirakawa | 6h |
2. | Hypercar | Toyota Gazoo Racing | Conway-Lopez-Kobayashi | +1:08.382 |
3. | Hypercar | Alpine Elf Team | Negrao-Lapierre-Vaxiviere | +2 okr. |
4. | Hypercar | Peugeot TotalEnergies | di Resta-Jensen-Vergne | +7 okr. |
5. | LMP2 | WRT | Gelael-Frijns-Rast | +7 okr. |
6. | LMP2 | JOTA | Gonzalez-da Costa-Stevens | +8 okr. |
7. | LMP2 | JOTA | Aberdein-Rasmussen-Jones | +8 okr. |
8. | LMP2 | Realteam by WRT | Andrade-Habsburg-Nato | +8 okr. |
9. | LMP2 | United Autosports USA | Lynn-Jarvis-Pierson | +8 okr. |
10. | LMP2 | Prema Orlen Team | Kubica-Deletraz-Colombo | +8 okr. |
Czytaj także:
Jaka przyszłość Ferrari w F1? Prezydent firmy mówi o "zbyt wielu błędach"
Bunt przeciwko kierowcy w F1. Nie dostanie szansy?