Sobotnie kwalifikacje do 6h Portimao nie ułożyły się po myśli WRT. Załoga Roberta Kubicy zajęła w nich dopiero dziewiąte miejsce. Wprawdzie zwykle w WEC czasówka nie ma aż takiego znaczenia, ale wyścig w Portugalii przewidziano na ledwie sześć godzin, co jak na zawody długodystansowe, jest krótkim dystansem. Ponadto na torze Algarve trudno się wyprzedza, gdyż jest on dość wąski.
Sytuacja ekipy Kubicy skomplikowała się już na pierwszym okrążeniu. Wyścig dla belgijskiej załogi rozpoczął Rui Andrade, czyli najsłabszy z kierowców. Angolczyk nie odnalazł się na starcie i spadł na ostatnie miejsce w LMP2. Dodatkowo 23-latek nie miał tempa, by uporać się z rywalami i długo podążał na końcu stawki.
Po nieco ponad godzinie samochód przejął Louis Deletraz. Szwajcar wziął się za odrabianie strat i stał się jednym z najszybszych kierowców klasy LMP2. Dzięki temu WRT zaczęło plasować się w okolicach piątego-szóstego miejsca.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: "Mini Majk" vs. Szpilka. Kto wygrał wyścig?
Robert Kubica wsiadł do prototypu oznaczonego numerem 41 po ponad trzech godzinach jazdy. Polak był w stanie utrzymać wysokie tempo, jakie wcześniej narzucił jego zespołowy partner. Dzięki temu dość niespodziewanie przed WRT otworzyła się nawet szansa na miejsce na podium.
- Mieliśmy trudny start. Przez cały weekend mieliśmy problemy z tempem, ale wydaje się, że w końcu rozwiązaliśmy kłopoty i możemy powalczyć. Miałem sporo frajdy z wyprzedzaniem. Tłok na torze to część wyścigów długodystansowych, więc nie ma co narzekać. Musimy naciskać - komentował sytuację Deletraz, podczas gdy Kubica kręcił rekordowe czasy.
Kubica oddał Deletrazowi pojazd na nieco ponad godzinę przed metą, gdy WRT zajmowało czwarte miejsce i miało iluzoryczne szanse na podium. Wtedy belgijskiej załodze dopisało jednak szczęście. Swojego Hypercara rozbił bowiem Jacques Villeneuve, co doprowadziło do neutralizacji i wyjazdu na tor samochodu bezpieczeństwa. W ten sposób różnice między załogami zostały zniwelowane niemal do zera.
Deletraz po restarcie zaczął naciskać rywali z przodu, pozostając jednym z najszybszych kierowców LMP2 w stawce. W ten sposób WRT przedostało się na trzecią lokatę, czym poprawiło sobie nastroje po niezbyt udanej inauguracji sezonu WEC w Sebring. Tam Belgowie zajęli dopiero piąte miejsce, choć mieli potencjał na znacznie lepszy rezultat.
Po podwójne zwycięstwo w klasie LMP2 sięgnął zespół United Autosports, który tym samym zademonstrował bardzo wysoką formę przed zbliżającym się dużymi krokami 24h Le Mans.
W Hypercarach nie było zaskoczenia - po zwycięstwo w najwyższej kategorii sięgnęła Toyota. Japończycy nie wywalczyli jednak dubletu, po tym jak w drugim samochodzie konieczna była wymiana półosi. Drugie miejsce zajęło Ferrari i w tym przypadku również druga z załóg napotkała problemy. W Hypercarze oznaczonym numerem 51 wystąpiły kłopoty z układem hamulcowym. Dlatego też podium tej kategorii uzupełniło Porsche.
WEC - 6h Portimao - wyścig - wyniki:
Poz. | Klasa | Zespół | Załoga | Czas/strata |
---|---|---|---|---|
1. | Hypercer | Toyota Gazoo Racing | Buemi-Hartley-Hirakawa | 222 okr. |
2. | Hypercar | Ferrari | Fuoco-Molina-Nielsen | +1 okr. |
3. | Hypercar | Porsche Penske Motorsport | Estre-Lotterer-Vanthoor | +1 okr. |
4. | Hypercar | Cadillac Racing | Bamber-Lynn-Westbrook | +2 okr. |
5. | Hypercar | Peugeot TotalEnergies | Duval-Menezes-Mueller | +2 okr. |
6. | Hypercer | Ferrari | Pier Guidi-Calado-Giovinazzi | +3 okr. |
7. | Hypercar | Peugeot TotalEnergies | di Resta-Jensen-Vergne | +3 okr. |
8. | Hypercar | Glickenhaus Racing | Dumas-Briscoe-Pla | +5 okr. |
9. | Hypercar | Toyota Gazoo Racing | Conway-Lopez-Kobayashi | +7 okr. |
10. | LMP2 | United Autosports USA | van der Garde-Jarvis-Pierson | +7 okr. |
11. | LMP2 | United Autosports USA | Hanson-Lubin-Hanley | +7 okr. |
12. | LMP2 | Orlen Team WRT | Kubica-Deletraz-Andrade | +7 okr. |
Czytaj także:
- Nie była na to gotowa. Małżonka Schumachera niczym więzień
- F1 bez nowych zespołów? Wpisowe drastycznie w górę