Zespół Roberta Kubicy rozpoczął nowy sezon długodystansowych mistrzostw świata WEC od piątego miejsca w wyścigu 1000 mil Sebring. Członkowie załogi WRT nie byli zadowoleni z takiego rezultatu, bo jej potencjał wskazywał na możliwość walki o podium. Niestety, błędne decyzje strategiczne utrudniły zadanie Kubicy i jego kolegom.
Jednym z partnerów krakowianina jest Rui Andrade. To 23-letni kierowca z Angoli, który na co dzień mieszka w Portugalii, więc 6h Portimao będzie dla niego niczym domowy wyścig.
- W zeszłym roku wygraliśmy cztery z sześciu wyścigów, więc logiczne jest to, że WRT nie jest zadowolone z wyniku uzyskanego w Sebring. Naszym celem zawsze jest bycie na podium i walka o zwycięstwo. W Portimao damy z siebie wszystko, aby odbić się od dna i pokazać prawdziwy potencjał - zapowiedział Andrade w rozmowie z "Auto ao Minuto".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: dantejskie sceny na meczu koszykówki. Byli ranni
Andrade nie ukrywa, że jest zadowolony z faktu posiadania u swojego boku tak utytułowanych kolegów. - To zaszczyt móc dzielić samochód z tak utalentowanymi kierowcami jak Kubica i Deletraz. Myślę, że wspólnie możemy walczyć o tytuł mistrzowski. Mamy bardzo dobre relacje i wiemy też, że WRT wykonuje świetną robotę. Dzięki nim mamy samochód, który jest w stanie walczyć o podia i zwycięstwa - ocenił Angolczyk.
23-latek w samych superlatywach wypowiedział się o Kubicy, który pełni nieformalną rolę lidera WRT. - To bardzo profesjonalna osoba. Jest świetnym mentorem. Czuję, że zawsze jest gotów mi pomóc, gdy mam jakieś pytania. Ma też niesamowite wyczucie, dzięki któremu potrafi zrozumieć wszystko, co robi samochód. Zawsze potrafi pokierować ustawieniami maszyny we właściwym kierunku - zdradził kierowca WRT.
Rui Andrade startuje w długodystansowych mistrzostwach świata WEC od trzech lat. Robert Kubica i Louis Deletraz mają nieco krótszy staż, bo pojawili się w tym cyklu dopiero w roku 2022. Skład WRT pod względem doświadczenia ustępuje niektórym załogom, dlatego też Angolczyk nie chce narzucać sobie olbrzymiej presji.
- Moim celem na ten rok jest koncentracja na wyścigu po wyścigu. Chcę dawać z siebie wszystko w każdy kolejny weekend. Ten sezon to długa i ciężka praca, przez co łatwo stracić koncentrację na tym, co dzieje się w danej chwili. Niewiele trzeba, by zacząć myśleć o mistrzostwach, bez patrzenia na to, co dzieje się w teraźniejszości. Dlatego chcę skupić się na tym, co mogę poprawić bez żadnej presji - podsumował Andrade.
Wyścig 6h Portimao rozpocznie się w niedzielę o godz. 13.00. Relacja tekstowa NA ŻYWO w WP SportoweFakty.
Czytaj także:
- Chcieli wrócić do F1. "Nie stać nas"
- Ledwo zadebiutował w F1. Już walczy o przetrwanie
Czy WRT wygra 6h Portimao? 
