To może być nowe auto Kubicy. Francuzi podgrzewają emocje

Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: prototyp samochodu Alpine
Materiały prasowe / Alpine / Na zdjęciu: prototyp samochodu Alpine

Robert Kubica szykuje się właśnie do 24h Le Mans, ale równocześnie celem Polaka jest awans do kategorii Hypercar w sezonie 2024. Samochód tej klasy lada moment pokaże Alpine. Francuzi właśnie uchylili rąbka tajemnicy.

W tym artykule dowiesz się o:

Dwa tygodnie dzielą nas od tegorocznego wyścigu 24h Le Mans. Po raz kolejny z francuskim klasykiem zmierzy się Robert Kubica. Dla krakowianina będzie to trzeci występ na Circuit de la Sarthe. Dotąd 38-latek rywalizował w klasie LMP2 i nie inaczej będzie tym razem. Będzie to najprawdopodobniej ostatni występ Kubicy w samochodzie tej kategorii.

Rozwój klasy Hypercar, do której dołączają kolejni giganci motoryzacyjni, powoduje zepchnięcie LMP2 na dalszy plan i w przyszłym roku samochodów tej kategorii nie zobaczymy w 24h Le Mans. Dlatego Kubica obecnie rozgląda się za zespołem, który dysponować będzie Hypercarem, choć bardziej zaawansowane rozmowy ruszą dopiero po czerwcowym wyścigu.

Jedną z opcji dla Kubicy jest Alpine. Zespół jeszcze przed rokiem rywalizował w Hypercarach, ale była to starsza konstrukcja, która nie mogła być dalej wystawiana w tej kategorii. Dlatego obecnie dwie załogi francuskiej marki rywalizują w LMP2, traktując to jako okres przejściowy.

ZOBACZ WIDEO: Radwańska trenowała w Monaco. Tylko spójrz z kim

Prace nad Hypercarem produkcji Alpine są na zaawansowanym etapie, o czym świadczą plany Francuzów. Ekipa jest gotowa pokazać światu swoje "dziecko" już 9 czerwca - tuż przed tegorocznym 24h Le Mans. Wiadomo też, że w sezonie 2024 na polach startowych zobaczymy dwa takie pojazdy, a Alpine chce być zaangażowane w długodystansowe mistrzostwa świata WEC przez co najmniej cztery lata (2024-2027).

"Sercem" nowego pojazdu Alpine będzie silnik, który powstał w oparciu o wiedzę Francuzów zdobytą w Formule 1.

Warto zauważyć, że Kubica doskonale zna ludzi z Alpine. Był kierowcą Renault w sezonie 2010, po czym jego karierę w F1 przerwał fatalny wypadek rajdowy. Równocześnie w roku 2017 to właśnie Francuzi zorganizowali mu jazdy testowe, które przyczyniły się do jego powrotu do wyścigowego świata.

W roku 2024 kategoria Hypercar w WEC składać się będzie również z takich producentów jak Toyota, Ferrari, Cadillac, Porsche, Peugeot, BMW i Lamborghini. To oznacza, że Kubica nie będzie narzekać na brak ofert.

Czytaj także:
- Ferrari straci kierowcę? Padł termin decyzji
- Verstappen powinien obawiać się Alonso. Hiszpan może włączyć się do walki o tytuł

Komentarze (0)