W ostatnich tygodniach kierowcy rywalizujący w wyścigach długodystansowych WEC mogli nieco odpocząć, szykując się na mniej intensywną końcówkę sezonu 2023. Do zakończenia zmagań pozostały jeszcze dwa wyścigi - 6h Fuji (10 września) oraz 8h Bahrajn (4 listopada). Szanse na tytuł mistrzowski w LMP2 ma Robert Kubica, którego zespół WRT prowadzi w "generalce".
Japonia powitała kierowców obfitymi opadami deszczu. Nie powinno zatem dziwić, że w WRT postanowiono, iż to właśnie Robert Kubica jako pierwszy wyjedzie na tor w trudnych warunkach. Krakowianin notował dobre czasy, które pozwoliły belgijskiej załodze zameldować się w czołówce klasy LMP2. Później było już gorzej.
Wraz z poprawą czasów, spadała pozycja WRT w klasyfikacji LMP2. Wynikało to z faktu, że Rui Andrade i Louis Deletraz nie byli w stanie podkręcić tempa względem konkurencyjnych załóg. Ostatecznie najlepszy wynik w samochodzie numer 41 osiągnął Deletraz - 1:43.490. Dało to ekipie Kubicy dopiero dziewiąte miejsce w LMP2.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Tak spędzili miesiąc miodowy
Kubica był znacznie wolniejszy od Deletraza (1:47.232), ale należy mieć na uwadze, że 38-latek pokonał mierzone "kółka", gdy na torze zalegało sporo wody.
Znacznie lepiej wypadł polski zespół Inter Europol Competition, który zajął piąte miejsce z czasem 1:43.204. Jest to o tyle ważne, że "turbo piekarze" spod Warszawy ciągle mają szansę na wyprzedzenie WRT w klasyfikacji generalnej LMP2 i mogą zdobyć tytuł mistrzowski. W dwóch najbliższych rundach nie mogą sobie jednak pozwolić na wpadkę i równocześnie muszą liczyć na problemy załogi Kubicy.
Najlepszy wynik w LMP2 osiągnęła JOTA - 1:40.781.
Natomiast wśród Hypercarów znów prym wiodło Ferrari. Oba samochody włoskiego producenta dość niespodziewanie znalazły się na czele. W tyle, bo na szóstym i siódmym miejscu, pozostała Toyota. Japończycy zrobią jednak wiele, by wygrać przed własną publicznością i należy spodziewać się poprawy tempa z ich strony w kolejnych sesjach.
WEC - 6h Fuji - 1. trening - wyniki:
Poz. | Klasa | Zespół | Załoga | Czas/strata |
---|---|---|---|---|
1. | Hypercar | Ferrari | Fuoco-Molina-Nielsen | 1:35.649 |
2. | Hypercer | Ferrari | Pier Guidi-Calado-Giovinazzi | +2.609 |
3. | Hypercar | Peugeot TotalEnergies | Duval-Menezes-Mueller | +3.044 |
4. | Hypercar | Porsche Penske Motorsport | Estre-Lotterer-Vanthoor | +3.080 |
5. | Hypercar | Porsche Penske Motorsport | Cameron-Christensen-Makowiecki | +3.227 |
6. | Hypercar | Toyota Gazoo Racing | Conway-Lopez-Kobayashi | +3.602 |
7. | Hypercer | Toyota Gazoo Racing | Buemi-Hartley-Hirakawa | +3.642 |
8. | Hypercar | Peugeot TotalEnergies | di Resta-Jensen-Vergne | +3.660 |
9. | Hypercar | Cadillac Racing | Bamber-Lynn-Westbrook | +3.935 |
10. | Hypercar | Proton Competition | Jani-Bruni-Tincknell | +4.436 |
*** | ||||
17. | LMP2 | Inter Europol Competition | Śmiechowski-Costa-Scherer | +7.555 |
21. | LMP2 | Orlen Team WRT | Kubica-Deletraz-Andrade | +7.841 |
Czytaj także:
- F1 rozpocznie spór z Unią Europejską? Wszystko przez jeden zespół
- Koniec z kierowcami płacącymi za starty. "Ten model biznesowy nie żyje"