IV runda Ogólnopolskiego Rallysprintu AB CUP i BMW-Challenge rozpoczęła się już w piątek 12 lipca, kiedy uczestnicy cyklu mieli okazję wystartować w bezpłatnym treningu na terenie koszalińskiego Motoparku, który odbył się dzięki Globmetal Rally Team oraz firmie Globmetal. W treningu wzięło udział ponad 30 kierowców, którzy w pełni wykorzystali 2 godzinną możliwość jeżdżenia -atrakcję zapewnił Automobilklub Bydgoski. Kierowcy zabawę mieli świetną, a przy okazji odbyli rozgrzewkę przed sobotnimi zawodami.
Następnie już w dużo większym gronie spotkaliśmy się na niezapomnianym lotnisku w Zegrzu Pomorskim. Ostatnio uczestnicy naszego cyklu jeździli tutaj w 2010 roku, mimo upływu 3 lat wszyscy doskonale pamiętali rundę na tym terenie i nie mogli doczekać się startu. W zawodach wzięło udział 69 kierowców. Tuż po zgłoszeniu się był czas na przejazd odcinka testowo-treningowego, a następnie po krótkiej odprawie odbyło się zapoznanie z 6.5 km niezwykle wymagającym odcinkiem specjalnym, który tego dnia był bardzo chwalony wśród uczestników: - Jeszcze nigdy nie jeździłem po tak genialnym odcinku, niesamowite wrażenia! Potężnie szybkie, ślepe zakręty w lesie dostarczały nieskończonych pokładów adrenaliny – komentuje Łukasz Przeszłowski (BMW e30 318is). Parę słów dodaje również Aleksander Barbukov (Suzuki Swift): - Super odcinek, a szczególnie podobały nam się szybkie i wąskie partie leśne, które wymagały naprawdę dobrego opisu i odwagi żeby pojechać przyzwoitym tempem.
Tuż po zapoznaniu, zawodnicy ruszyli do startu OS 1. Już wtedy sporo się działo, potrącone słupki i opony oraz zwiedzanie pleneru, a także problemy techniczne z samochodami - tak, to przydarzyło się wielu kierowcom. Jak mówi jeden z nich, Lech Kaczmarek, podczas tej rundy nie udało się wykonać wszystkich 6 przejazdów: - Niestety wymagająca trasa sprawiła, że wiele osób miało problemy z dotarciem do mety. Owocowało to przestojami w przebiegu imprezy i ostatecznie jedynie czterema przejazdami na czas. Jak inni uczestnicy oceniają zawody?
Poniżej kilka wypowiedzi:
Artur Sękowski (Zwycięzca IV rundy): Od momentu pojawienia się w Internecie nagrań z przebiegu trasy wiedziałem, że jeżeli udałoby się wygrać kiedyś jakąś rundę cyklu AB CUP to będzie to właśnie Zegrze Pomorskie. Z uwagi na swój rajdowy, a nie typowo wyścigowy charakter trasa idealnie mi podpasowała. Na początku dnia mieliśmy problem z przegrzewającym się silnikiem, jednak ściągnięcie całego przodu pomogło utrzymać właściwą temperaturę. Udało się wygrać 3 OS-y z dużą przewagą i mimo opuszczenia trasy na 4-tym odcinku utrzymać się na prowadzeniu. Wielka szkoda chłopaków z naszego zespołu, Mariusz opuścił drogę na 4 minuty, a Łukasz miał problemy z napędem. Organizacyjnie najgorsze zawody cyklu, pod względem trasy - niedościgniony lider.
Andrzea Foremny: Zawody zaczęły się dla nas wspaniale - zwycięstwem na pierwszym OS-ie. Na drugim odcinku przestrzeliliśmy zakręt i cofaliśmy. Na trzecim odcinku na pół kilometra przed metą wypadliśmy bokiem z trasy, skosiliśmy 2 młode drzewka i zawiśliśmy na skarpie. Straciliśmy 3 minuty na powrót na trasę - dzięki za pomoc kibicom, bez nich byśmy nie dali rady! Podsumowując - musimy poprawić opis trasy i uspokoić styl jazdy.
Aleksander Żółtowski: Zawody zaliczam do bardzo udanych - między innymi ze względu na ponowną wygraną w BMW Challenge i wdrapanie się na pudło AB CUP, ale głównie dlatego, że pokonałem własny strach przed trasą oraz jazdą w mało bezpiecznym otoczeniu. Organizatorzy spisali się na medal układając niesamowicie krętą i wymagającą trasę oraz umieszczając skuteczne spowolnienia w miejscach, w których zawodnicy mogliby inaczej jechać za szybko tym samym wypadając z trasy do lasu. Niestety te spowolnienia były również przyczyną olbrzymich opóźnień gdyż niezniechęceni dużymi karami za potrącenie szykan zawodnicy rozbijali je uniemożliwiając przejazd innym. Sama trasa wymagała bardzo dużo skupienia i największym moim zaskoczeniem było to, że udało mi się ją dość skutecznie zapamiętać przez co nie popełniłem żadnego większego błędu. Żałuję, że na zawodach zabrakło obydwu Grabowskich, bo na pewno byłaby jeszcze większa presja na poprawę wyniku niż przy i tak solidnie obstawionej klasie OPEN. Z ostatniego OS'u zjechałem z przekonaniem, że jeszcze ze 3 sekundy dałoby się zbić z czasu przejazdu być może zbliżając się do Artura Sękowskiego, niestety to już nie na moje nerwy. W trakcie ostatnich dwóch przejazdów doskonale wiedziałem, w których ślepych zakrętach można mieć gaz wciśnięty w podłogę, ale jak dojeżdżałem do tych miejsc to odpuszczałem. Dziękuję bardzo organizatorom i zawodnikom za świetną imprezę, już nie mogę doczekać się kolejnej rundy w Rallyland w Debrznie.
Więcej wypowiedzi zostanie zamieszczonych na stronach cyklu AB CUP i BMW-Challenge: www.abcup.com.pl i www.bmw-challenge.pl
IV rundę AB CUP i BMW-Challenge wygrał Artur Sękowski, jadący Renault Megane RS, z łącznym czasem 16:58.534s. Na drugim miejscu uplasował się Aleksander Żółtowski, siedzący za kierownicą BMW e36 M3, z prawie 4s. stratą do zwycięzcy. Na trzecim miejscu z różnicą ponad 20s. do Artura znalazł się Piotr Brzoskowski, również jadący BMW e36 M3.
W klasyfikacji BMW-Challenge najszybszy był, wcześniej już wymieniony, Aleksander Żółtowski. Drugi czas uzyskał Piotr Brzoskowski. Puchar za trzecie miejsce otrzymał Marcin Piątek, kierujący BMW e36 328is.
W poszczególnych klasach kolejno zwyciężyli:
Klasa S1400 – Rafał Surdyk (Honda Civic), Aleksander Barbukov (Suzuki Swift), Mateusz Laskowski (Fiat SC),
Klasa S1600 – Łukasz Sikora (Honda CRX), Grzegorz Walkowiak (Honda CRX), Piotr Kołodziej (Honda CRX),
Klasa S2500 – Przemysław Marciniak (BMW e30 318is), Jacek Brzeziński (BMW e36 compact), Błażej Czekan (Renault Clio),
Klasa WRC – Artur Sękowski (Renault Megane RS), Andrzej Łukaszyk (Subaru Impreza), Aleksander Brzoskowski (BMW e36 M3),
Klasa SPORT - Łukasz Sawicki (BMW e30 318is), Igor Bartołd (BMW e30 318is), Karol Wiza (BMW e30 318is),
Klasa SPRINT – Lech Kaczmarek (BMW e30 318is), Łukasz Sawicki (BMW e30 318is), Jakub Michalak (BMW e30 318is),
Klasa HOBBY – Michał Pluciński (BMW e30 318is), Maciej Orzeszyński (BMW e36 318ti compact), Łukasz Przeszłowski (BMW e30 318is),
Klasa OPEN – Aleksander Żółtowski (BMW e36 M3), Piotr Brzoskowski (BMW e36 M3), Marcin Piątek (BMW e36 328is).
Automobilklub Bydgoski dziękuje za wsparcie oficjalnemu dostawcy opon www.racingtires.pl i sponsorom www.rallyshop.pl i RS&PUZ oraz firmie Globmetal.
Agnieszka Kujawa
na Instagramie 
na Facebooku 
