Mocny początek Formuły E - spektakularny wypadek na finiszu (wideo)
Zwycięstwem Lucasa Di Grassi zakończył się pierwszy wyścig Formuły E na torze w Pekinie. Kibice byli świadkami spektakularnego wypadku na samym finiszu rywalizacji.
Łukasz Czechowski
Na ostatnim zakręcie rywalizacji kolizję mieli Nicolas Prost oraz Nick Heidfeld. Obaj nie dojechali do mety, Niemcowi, którego wypadek wyglądał fatalnie, wyszedł z niego bez szwanku.
Kolizję wykorzystał Di Grassi i zanotował pierwsze zwycięstwo, drugi na mecie znalazł się Franck Montagny, a trzeci Daniel Abt, ale od razu został przesunięty na dalsze miejsce za nie wykonanie kary w trakcie wyścigu. Trzeci na podium był więc Sam Bird.
Polub Sporty Motorowe na Facebooku
Zgłoś błąd
inf. własna
Komentarze (2)
-
MatiFilozof Zgłoś komentarz
jednym ze spojrzeń w lusterka decyduje się zjechać nieco na lewo, by przestraszyć Niemca. Aczkolwiek po obejrzeniu tego fragmentu jakieś 6-7 razy, skłonny byłbym uznać celowość działania Nicolasa, jeśli ktoś przedstawi stosowne argumenty. Chętnie włączę się w dyskusję. -
Metroid Zgłoś komentarz
Manewr Prosta był conajmniej głupi.