Tor Red Bull Ring charakteryzuje się niewielką liczbą zakrętów oraz stosunkowo krótkim dystansem, dlatego różnice w tabeli nigdy nie są wysokie. W związku z tym liczy się każdy ułamek sekundy, który można uzyskać na okrążeniu. Ekipa Polaka wspieranego przez PKN Orlen zdaje sobie z tego sprawę, dlatego tak wiele uwagi poświęciła dzisiaj na detale w ustawieniach Porsche 911 GT3 Cup.
[ad=rectangle]
W sobotę przed Kubą Giermaziakiem duże wyzwanie, gdyż tor w Austrii nie wybacza nawet najmniejszych błędów. Choć do pokonania jest zaledwie dziewięć zakrętów, różnice wysokości skutecznie utrudniają przejechanie czystego kółka. Mimo wszystko kierowca zachowuje optymizm i liczy na walkę o pierwszą czwórkę w kwalifikacjach.
- Jestem bardzo zadowolony z treningu. Przesiadka z Ferrari do Porsche nie należała do najłatwiejszych, ale udało mi się złapać rytm. Na drugim przejeździe zaliczyłem kilka dobrych okrążeń, mamy też równe tempo. Na tym torze wyniki są zawsze bardzo wyrównane - dzisiaj też tak było. Do drugiego miejsca traciłem zaledwie trzy tysięczne sekundy. Jeśli chodzi o kwalifikacje, mam nadzieję na miejsce w czołowej czwórce, ale nie ukrywam, że chciałbym startować z pierwszego rzędu - powiedział kierowca.
Transmisję z wyścigu będzie można obejrzeć na żywo w niedzielę 21.06.2015 o godzinie 11.45 na kanale Polsat Sport News oraz Eurosport 2.
Owocny trening Kuby Giermaziaka przed wyścigiem w Austrii
Zwycięzca zeszłorocznego wyścigu w Austrii, Kuba Giermaziak uplasował się w piątym treningu Porsche Supercup na czwartej pozycji.
Źródło artykułu: