Reprezentant włoskiej ekipy Trident podczas trwającej 45 minut sesji pokonał 13 okrążeń słynnego, angielskiego toru o długości 5,8 km. Artur Janosz rozpoczął jazdę na oponach z poprzedniej rundy, a następnie, po dłuższym przerwaniu sesji czerwoną flagą, przejechał tylko jedno mierzone kółko na nowym komplecie ogumienia. Czas 23-latka wystarczył jednak, aby dać mu jedenastą pozycję.
- Jak zawsze rozpoczęliśmy piątkowy trening korzystając z używanych opon z poprzedniej rundy, ale niestety tym razem mieliśmy z nimi dość sporo problemów, a bolid, mimo zjazdu do boksu i zmiany ustawień, nie prowadził się najlepiej. Gdy założyłem nowy komplet ogumienia o twardszej, przeznaczonej na tę rundę mieszance, sytuacja uległa diametralnej poprawie, a samochód prowadził się dużo lepiej, ale na torze pojawiła się czerwona flaga i sesja została na dłuższą chwilę przerwana. Po jej wznowieniu miałem czas na tylko jedno mierzone okrążenie. Musiałem szybko dogrzać opony, a do tego bolid zachowywał się zupełnie inaczej, dużo lepiej, co wymagało zmiany punktów referencyjnych. Moje szybkie kółko nie było więc idealne, ale wiemy co i gdzie możemy poprawić w sobotę, więc zupełnie się tym nie martwię - powiedział polski kierowca.
- W piątek na szczęście dopisała pogoda, choć mocny wiatr zmieniał poziom docisku aerodynamicznego niemal z zakrętu w zakręt, co było dodatkowym wyzwaniem. Jeśli jutro będzie sucho podczas kwalifikacji musimy nieco zmienić ustawienia przodu, aby przy niższych, porannych temperaturach uniknąć podsterowności, która utrudniła nam czasówkę w Austrii. Jesteśmy jednak pewni siebie i gotowi do walki - dodał Janosz.
W sobotę stawkę GP3 czeka poranna sesja kwalifikacyjna i pierwszy wyścig, który rozpocznie się o godzinie 17:20 polskiego czasu. Bezpośrednia relacja na antenie Polsatu Sport News.
ZOBACZ WIDEO Sofia Ennaoui: Zaufałam swojej ostatniej "stówie" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
