Jenson Button postanowił zrobić sobie roczną przerwę od wyścigów F1 po zakończeniu sezonu 2016. W minioną niedziele mistrz świata z 2009 roku wziął jednorazowo udział w rundzie rozgrywanej na ulicach Monte Carlo, zastępując biorącego udział w Indianapolis 500 Fernando Alonso.
Dla Brytyjczyka była to pierwsza okazja do ścigania od listopada ubiegłego roku. Niespełna tydzień później potwierdzono, że doświadczony zawodnik zadebiutuje w sierpniu w japońskiej serii wyścigowej Super GT. Button podczas 7. rundy sezonu rozgrywanej na dobrze znanym mu torze Suzuka będzie reprezentował barwy Teamu Mugen wraz z jego etatowymi kierowcami - Hideki Mutohem i Daisuke Nakajimą.
- Po tym jak w grudniu ubiegłego roku podczas Honda Racing Thanks Day miałem okazję poprowadzić NSX Concept-GT, zainteresowałem się wyścigami w serii Super GT - rozpoczął. - Rozmawiałem o tym z Hondą i dali mi szansę wzięcia udziału w wyścigu Suzuka 1000 km. Jako kierowca F1 i członek zespołu Mugen będę starał się o wygraną. Z niecierpliwością czekam na powtórne ściganie przed moimi japońskimi kibicami.
Jenson będzie miał okazję sprawdzić samochód NSX-GT już w najbliższy wtorek i środę, podczas zaplanowanych testów opon.
W aktualnym sezonie Mutoh i Nakajima punktowali tylko raz podczas inaugurującej mistrzostwa rundzie w Okayamie. Team Mugen zajmuje tym samym 17. miejsce w klasyfikacji generalnej.
ZOBACZ WIDEO Ibrahimović to medyczny fenomen. Jest na to dowód