F2: Anthoine Hubert nie żyje. Hołd dla francuskiego kierowcy i osób funkcyjnych. Wzruszające obrazki z toru (wideo)

Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Anthoine Hubert
Materiały prasowe / Renault / Na zdjęciu: Anthoine Hubert

Belgia pogrążyła się w żałobie po śmiertelnym wypadku Anthoine'a Huberta na torze Spa-Francorchamps. Przed rozpoczęciem niedzielnej rywalizacji w F1 na obiekt wyjechali funkcyjni i służby medyczne. Kibice oddali im hołd owacją na stojąco.

W sobotnim wyścigu Formuły 2 doszło do śmiertelnego wypadku Anthoine'a Huberta. W karambolu udział brali też Juan Manuel Correa, Giuliano Alesi oraz Marion Sato. Przy czwórce kierowców natychmiast pojawiły się służby ratunkowe. Część z nich zaczęła usuwać wraki samochód, medycy zajęli się zaś kontuzjowanymi zawodnikami.

Mimo ogromnego wysiłku ze strony służb, życia Huberta nie udało się uratować. Śmierć 22-latka wstrząsnęła Belgią, bo w ostatnich latach zrobiono wiele, aby poprawić infrastrukturę i bezpieczeństwo toru Spa-Francorchamps.

Czytaj także: Nowe informacje ws. zdrowia Correi po wypadku w F2

Przed rozpoczęciem niedzielnej rywalizacji organizatorzy Grand Prix Belgii postanowili oddać hołd zmarłemu Hubertowi i wszystkim osobom funkcyjnym, które brały udział w akcji ratunkowej. Na tor wyjechało kilkadziesiąt samochodów. Zapewniają one obsługę weekendu wyścigowego na Spa-Francorchamps. W środku znajdowali się ratownicy medyczni, strażacy i pozostali porządkowi.

Kibice oddali hołd Hubertowi i funkcyjnym owacją na stojąco. Warto ich docenić za ten gest, bo gdy na torze trwa rywalizacja najlepszych kierowców świata, ratownicy pozostają anonimowi i nikt nie skupia się na ich pracy.

Czytaj także: Renault i Francja płaczą. Czas na refleksję po śmierci Huberta

W niedzielę na torze Spa-Francorchamps odbędą się m.in. wyścigi F1, F3 i Porsche SuperCup. Ze względu na tragedię Huberta odwołano rywalizację w F2.

Komentarze (0)