DTM. Robert Kubica zachwycił w pierwszym treningu. Polak na czwartym miejscu

Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica zakończył trening DTM na Spa-Francorchamps na czwartej pozycji. Polak przez pewien czas przewodził w stawce i zachwycił ekspertów jazdą w deszczu.

W tym artykule dowiesz się o:

O poranku tor Spa-Francorchamps powitał kierowców DTM opadami deszczu. Tym samym Robert Kubica po raz drugi miał okazję zapoznać się oponami Hankook na mokrą nawierzchnię. Po raz pierwszy Kubica sprawdzał je przy okazji czerwcowych testów na Nurburgringu, gdy jedna z sesji również rozgrywana była w trakcie opadów.

Szybko okazało się, że na mokrym asfalcie Kubica czuje się jak ryba w wodzie. Polak przez dłuższą chwilę był nawet w stanie przewodzić stawce DTM, choć jeszcze w piątek mówił, że oczekuje jazdy na szarym końcu.

- On fruwa po torze, on kocha takie warunki. Pokazywał to już w Formule 1 - mówił komentator realizujący transmisję DTM do angielskojęzycznych państw.

ZOBACZ WIDEO: Siatkówka. Polska - Niemcy. Powrót po 4 miesiącach przerwy. "Pierwsze akcje były na wciśniętym sprzęgle"

W samej końcówce sesji Kubica poganiał mechaników Orlen Team ART, by założyli mu opony typu slick. - Przecież Wittmann je założył i był szybki. Nie musicie o to pytać BMW. Wystarczy, że sami zobaczycie, co miał założone - mówił Kubica przez radio.

Plany kierowcom DTM pokrzyżował Ferdinand Habsburg, który rozbił swoje Audi w samej końcówce sesji. Austriak uszkodził nie tylko swój samochód, ale również bariery ochronne. W efekcie konieczne było wywieszenie czerwonej flagi i przerwanie treningu na kilka minut.

Po wznowieniu treningu Kubica znów się poprawił i był na drugim miejscu. Jednak inni kierowcy wykorzystali przesychający tor i również zanotowali lepsze wyniki. W efekcie Kubica skończył na czwartej pozycji ze stratą 1,882 s. do najszybszego Nico Muellera.

DTM - Spa-Francorchamps - trening - wyniki:

P.KierowcaZespółCzas/strata
1. Nico Muller Audi 2:23.272
2. Robin Frijns Audi +0.669
3. Marco Wittmann BMW +1.616
4. Robert Kubica Orlen Team ART +1.882
5. Jonathan Aberdein BMW +2.529
6. Rene Rast Audi +3.463
7. Timo Glock BMW +3.648
8. Sheldon van der Linde BMW +3.651
9. Mike Rockenfeller Audi +3.918
10. Jamie Green Audi +4.381
11. Loic Duval Audi +4.788
12. Fabio Scherer WRT Audi +5.193
13. Harrison Newey WRT Audi +5.317
14. Lucas Auer BMW +5.343
15. Ferdinand Habsburg WRT Audi +6.064
16. Philipp Eng BMW +6.935

Czytaj także:
Robert Kubica w nieznanym świecie
Szalony dzień Nico Hulkenberga

Źródło artykułu: