DTM. BMW broni Roberta Kubicę. "Nie miał wiele czasu, by przygotować się do startów"

Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: mechanicy Orlen Team ART
Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: mechanicy Orlen Team ART

Robert Kubica ma za sobą kolejny występ w DTM. W sobotnim wyścigu kierowca Orlen Team ART był ostatni. Kubicę po raz kolejny w obronę wzięli szefowie BMW. - Z powodu koronawirusa nie miał wiele czasu, by się przygotować - mówi Rudi Dittrich.

Robert Kubica ma za sobą pięć wyścigów DTM i nie punktował w żadnym z nich. Polak, obok Fabio Scherera, jest jedynym kierowcą w stawce z zerowym dorobkiem. Część kibiców jest rozczarowana występami Polaka, bo ten znacząco odstaje tempem od rywali.

Nie inaczej było w sobotę w trakcie deszczowych kwalifikacji i wyścigu rozgrywanego na przesychającym torze. Kubica startował z 14. pozycji, ale zaspał na starcie i szybko spadł na koniec stawki. Na ostatniej pozycji dojechał też do mety.

- Z powodu pandemii koronawirusa Robert nie miał zbyt wiele czasu, aby przyzwyczaić się do naszego samochodu przed rozpoczęciem sezonu. Trzeba pamiętać, że konstrukcja DTM jest wyjątkowa. Potrzeba sporo czasu, aby Kubica zaczął się dobrze spisywać - powiedział "Motorsport Magazin" Rudi Dittrich, który w BMW pracuje przy rozwoju samochodów DTM.

ZOBACZ WIDEO: Liga Mistrzów. Starcie Neymar kontra Lewandowski w finale. Henryk Kasperczak: To są teraz najlepsi piłkarze

Jak zauważa niemiecki magazyn, Kubica jako jedyny kierowca BMW nie ma punktów na swoim koncie. Pięć "oczek" więcej ma Jonathan Aberdein, który jeszcze rok temu startował w DTM w prywatnym samochodzie Audi.

Występy Orlen Team ART i WRT Audi, czyli dwóch prywatnych zespołów w stawce DTM pokazują, że nie nadążają one za teamami fabrycznymi i to jedna z głównych bolączek niemieckiej serii wyścigowej. O ile Kubica dopiero uczy się nowej serii wyścigowej, o tyle Belgowie z WRT Audi liczyli na znacznie lepsze rezultaty w sezonie 2020. W tej ekipie panowało przekonanie, że po udanym debiucie w stawce w zeszłym roku, kolejny będzie jeszcze lepszy.

Tymczasem Fabio Scherer, podobnie jak Kubica, nie ma punktów. Harrison Newey ma tylko jedno "oczko". Najlepszy z grona WRT Audi Ferdinand Habsburg ma dziewięć punktów.

Obie prywatne ekipy mają też problemy z pit-stopami. Chociażby w sobotę wymiana kół u Ferdinanda Habsburga zajęła prawie 49 s., podczas gdy fabryczne BMW potrafiło obsłużyć Sheldona van der Linde w czasie 40,5 s. Również Kubica kilkukrotnie w tym roku bywał już nadzwyczaj długo u mechaników. Na Spa-Francorchamps jego postój trwał minutę, bo mechanicy mieli problem z obsługą podnośnika.

W niedzielę kolejne emocje związane z DTM - o godz. 10.40 rozpoczną się kwalifikacje na torze Lausitzring, a o godz. 13.30 zaplanowano start drugiego w ten weekend wyścigu. Relacje tekstowe NA ŻYWO w WP SportoweFakty.

Czytaj także:
Nowe przepisy w F1 dopiero od GP Włoch
Claire Williams straci stanowisko?

Komentarze (22)
avatar
Rower Kibica
23.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hej Bob! Potrzymaj mi hot doga, but mi się rozwiązał. 
avatar
Rower Kibica
23.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hej Bob! Potrzymaj mi hot doga, but mi się rozwiązał. 
avatar
kibic62
23.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Proszę :(((, nie macie już o czym pisać ???. Kiedy on był dobry ??, nigdy. Wygrał w Montrealu po błędach przeciwników i na tym koniec i kropka. Teraz to zwykły rencista bez wykształcenia. Tyle Czytaj całość
avatar
9mm
23.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
jak by się przygotował to nie zaspał by startu i wszystko przez koronowirusa i tą maseczkę 
avatar
bób humor i włoszczyzna
23.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
to strategia Orlenu. jak Robert byłby trzeci, piąty czy piętnasty nikt by o nim nie mówi. jak jest ostatni to wszyscy mówią, że słaby, że niepotrzebnie spala benzynę, że popiera PiS. pewnie będ Czytaj całość