DTM. Spektakularne plany na przyszłość. Czy Niemcy skuszą Roberta Kubicę?

Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / DTM / Na zdjęciu: Robert Kubica

DTM przedstawił w piątek plany dotyczące przyszłości serii. Oprócz zapowiadanej klasy, w której wykorzystywane będą pojazdy GT, DTM będzie też organizować wyścigi pojazdów elektrycznych i klasyków. Czy to skusi Roberta Kubicę?

W tym artykule dowiesz się o:

DTM już przed kilkoma tygodniami zapowiadał gruntowne zmiany w sezonie 2021. To konsekwencja decyzji Audi z początku roku, które postanowiło wycofać się z niemieckiej serii wyścigowej. To przyśpieszyło proces zmian, aby nie doszło do sytuacji, w której na polach startowych znajduje się tylko jeden producent - BMW.

Niemcy zapowiadali, że od sezonu 2021 postawią na pojazdy klasy GT, które są znacznie tańsze w produkcji, ale przy tym wolniejsze. Dlatego też Robert Kubica mówił parę dni temu, że raczej nie będzie zainteresowany ściganiem się takimi samochodami, bo nie dają one takiej frajdy jak obecne konstrukcje DTM.

W piątek przedstawiciele DTM zaskoczyli, bo przedstawili kompleksowy plan dotyczący przyszłości. Oprócz głównej serii, w której faktycznie będziemy mieć pojazdy klasy GT, pojawią się też cztery inne. W DTM Trophy, tak jak w tym roku, rywalizować będą młode talenty. DTM Electric przygotowano z myślą o samochodach elektrycznych. DTM Esports to oczywiście rozrywka dla graczy, którzy będą mogli rywalizować w wirtualnych mistrzostwach.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie

Nowością i ciekawostką jest natomiast DTM Classic. W tej serii zobaczymy starsze konstrukcje DTM. "Seria wyścigów Classic zapewni kibicom nostalgiczne chwile, zwłaszcza starszym pokoleniom" - chwalą swój pomysł organizatorzy.

Robert Kubica wielokrotnie zwracał uwagę na to, że wychował się na DTM, który oferował samochody z wysokim dociskiem aerodynamicznym i sporą konkurencję. Czy seria DTM Classic mogłaby skusić krakowianina? Na razie brak jakichkolwiek informacji w tej sprawie. Sami organizatorzy nie podają, kto mógłby się ścigać w DTM Classic. Za wyścigi klasyków odpowiedzialna będzie organizacja Automobilclub von Deutschland, która ma spore doświadczenie w tym zakresie.

W sezonie 2021 mają się odbyć trzy pokazowe występy klasyków DTM oraz trzy wyścigi DTM z wykorzystaniem starszych pojazdów. Do użytku kierowców mają być samochody z różnych epok niemieckiej serii wyścigowej, więc na torze możemy się spodziewać nawet maszyn z lat 90. XX wieku.

Nowością będzie też DTM Electric. Pojazd elektryczny kategorii DTM mamy zobaczyć już w ten weekend na torze Hockenheim - tam dojdzie do demonstracyjnego przejazdu. Za jego kierownicą usiądą Daniel Abt, Timo Scheider, Hans Joachim Stuck i Sophia Floersch. Ma on dysponować mocą nawet 1000 KM.

DTM Eletric ruszy jednak najwcześniej w roku 2023 - Niemcy dopiero zbudowali prototyp samochodu wyścigowego i będzie on w kolejnych miesiącach poddawany szczegółowym testom.

Czytaj także:
Koronawirus wpływa na wyniki finansowe F1
Nie ma nienawiści między Ferrari a Mercedesem

Źródło artykułu: