Robert Kubica nie zapomni tego do końca życia. Szczere słowa Polaka

YouTube / WRT / Na zdjęciu: Robert Kubica
YouTube / WRT / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica stanie na starcie 24h Le Mans. To najbardziej prestiżowy wyścig w świecie motorsportu. - Nie powiem, że jest to dla mnie spełnienie marzeń - mówi dość niespodziewanie Kubica. Polak ekscytuje się jednak na myśl o jeździe w tej imprezie.

W tym artykule dowiesz się o:

We wtorek poznaliśmy listę startową tegorocznego 24h Le Mans (szczegóły TUTAJ). Ku uciesze polskich kibiców, wśród przyjętych przez organizatora załóg znalazły się oba samochody belgijskiej ekipy WRT. Za kierownicą jednego z nich zasiądzie Robert Kubica. Polak stworzy załogę z Louisem Deletrazem i Yifei Ye.

Kubica w social mediach WRT opowiedział o tym, czym dla niego jest start w 24h Le Mans. Słowa krakowianina są przy tym dość zaskakujące.

- Nie powiem, że to jest spełnienie marzeń, bo prawdopodobnie byłoby to kłamstwo. Jako dziecko nie marzyłem o występie w 24h Le Mans, ale jest to wielkie wyzwanie. Jedno z największych, z jakim można się mierzyć w motorsporcie. I to zarówno jeśli chodzi o kierowcę, jak i o zespół - powiedział Kubica.

Polak w tym sezonie regularnie startować będzie w wyścigach długodystansowych European Le Mans Series. Kubica wybrał ELMS, bo wspomniana seria nie koliduje tak znacząco z Formułą 1, jak ma to miejsce w przypadku długodystansowych mistrzostw świata WEC.

Kubica zdecydował się jednak na dodatkowy start w 24h Le Mans ze względu na otoczkę, jaka towarzyszy zawodom we Francji. - Wyścigi długodystansowe bez 24h Le Mans są fajne, ale te zawody mają szczególne znaczenie. 24h Le Mans to po prostu 24h Le Mans. Nigdy nie byłem na tym wyścigu, więc nie wiem czego oczekiwać. Jednak obserwując to, co widziałem do tej pory, to szczególne miejsce. Rywalizacja w tych historycznych zawodach będzie czymś wielkim dla WRT - dodał krakowianin.

Kubica nie ma też wątpliwości, że weekend z 24h Le Mans (21-22 sierpnia) zapadnie mu w pamięci. - Dla osoby, która uczestniczy w 24h Le Mans po raz pierwszy, będzie to coś, czego nie zapomni do końca życia - stwierdził.

Zanim dojdzie do startu Kubicy w 24h Le Mans, zaliczy on kilka imprez w European Le Mans Series. W ostatnich dniach krakowianin pokazał się z dobrej strony w testach opon Goodyear przed startem nowej kampanii ELMS (szczegóły TUTAJ). 8 kwietnia jego WRT czekają oficjalne przedsezonowe testy ELMS, a 13 kwietnia na torze w Barcelonie odbędzie się pierwszy wyścig.

Czytaj także:
"Nie jest łatwy we współpracy". Zaskakujące słowa o Russellu
Zamieszanie ze szczepieniami w F1

Komentarze (3)
avatar
Nyctereutes
11.03.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kuczera to po prostu Kuczera. Nigdy go nie widziałem, więc nie wiem czego oczekiwać. Jednak obserwując to, co widziałem do tej pory, to szczególne nie było z tym kubicą. 
avatar
A my swoje
11.03.2021
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Nie chcę tu być złym prorokiem, ale to kapusta powiedział. Bo może do końca życia, to nie jest taki odległy czas? Zwłaszcza, gdy będąc niepełnosprawnym, pcha się za kierownicę niebezpiecznie sz Czytaj całość
avatar
yes
11.03.2021
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Czy naprawdę nie zapomni do końca życia? Pamięć jest ulotna, a do tego nikt nie wie co na starość czeka człowieka i jego pamięć...