ELMS. Kara pogrążyła ekipę Roberta Kubicy. Świetna passa przerwana

Materiały prasowe / European Le Mans Series / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / European Le Mans Series / Na zdjęciu: Robert Kubica

Gdy Robert Kubica oddawał samochód Louisowi Deletrazowi, WRT znajdowało się na czele stawki ELMS. Później wyścig 4h Paul Ricard przestał się układać dla belgijskiej ekipy. Pogrążyła ją karą od sędziów za złamanie procedury startowej.

Dwa zwycięstwa Roberta Kubicy i WRT z rzędu w European Le Mans Series sprawiły, że belgijska ekipa stała się punktem odniesienia dla innych przed rozpoczęciem 4h Paul Ricard. - Skupmy się na sobie. Mamy swoją robotę do wykonania, musimy wycisnąć maksimum z wyścigu i pojechać czysto cały dystans - mówił Nyck de Vries z załogi G-Drive Racing, która po raz kolejny w tym sezonie znalazła się na pole position.

Słowa de Vriesa okazały się prorocze. Zaraz po starcie Yifei Ye wyprzedził Romana Rusinowa z G-Drive i objął prowadzenie w wyścigu ELMS. Chińczyk imponował tempem i potrzebował ledwie kilkunastu okrążeń, by zbudować 10 sek. przewagi nad Rosjaninem.

Sytuacji nie zmieniły nawet żółte flagi, w trakcie których WRT i G-Drive zjechały na pit-stop. Kilkanaście minut później, za sprawą wypadku polskiego zespołu Inter Europol Competition, mieliśmy pełną neutralizację. Jazda za samochodem bezpieczeństwa sprawiła, że przewaga wypracowana przez Ye stopniała do zera.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalona końcówka meczu WNBA. Rzut rozpaczy i... zwycięstwo!

Ye zjechał na kolejny pit-stop po 1 godzinie i 40 minutach od rozpoczęcia rywalizacji. Wtedy też samochód Oreca 07-Gibson przejął po nim Robert Kubica. - Po restarcie uspokoiłem się. Musimy naciskać, ale też uważać na opony, bo bardzo łatwo tutaj o ich uszkodzenie. Cieszę, że zakończyłem przejazd jako lider - komentował Chińczyk.

Robert Kubica powrócił na tor na czwartym miejscu, bo inne zespoły postanowiły opóźnić swoje wizyty w alei serwisowej. Jednak wystarczyło kilka okrążeń, by krakowianin został liderem 4h Paul Ricard. 36-latek spędził za kierownicą ponad 40 minut i zjeżdżał do boksów w sytuacji, gdy WRT miało ponad 4 sek. przewagi nad drugim zespołem w stawce.

Po Kubicy samochód przejął Louis Deletraz i po serii pit-stopów Szwajcar zajmował czwarte miejsce. Jego życie dodatkowo skomplikowała wiadomość od sędziów, którzy dopatrzyli się błędu u Ye na starcie do wyścigu. W efekcie na WRT nałożono karę 5 sek., jaką należało odbyć przy kolejnej wizycie u mechaników. W tym momencie stało się jasne, że ekipa Kubicy raczej nie wygra trzeciego wyścigu ELMS z rzędu.

Ostatnia godzina wyścigu przyniosła kolejną neutralizację, po tym jak zaczął płonąć samochód polskiej ekipy Team Virage. WRT nie było w stanie wykorzystać tej sytuacji, bo Deletraz podczas pit-stopu odbył karę 5 sek. W efekcie Szwajcar spadł na piąte miejsce w stawce.

Ze zwycięstwa w 4h Paul Ricard cieszył się zespół G-Drive. Tym samym przerwał on świetną passę ekipy Roberta Kubicy. To właśnie z rosyjskim zespołem WRT stoczy walkę o tytuł mistrzowski w ELMS.

European Le Mans Series - 4h Paul Ricard - wyścig - wyniki:

Poz.ZespółZałogaSamochódCzas/strata
1. G-Drive Racing Rusinow-Colapinto-de Vries Aurus 01-Gibson 4h + 1 okr.
2. United Autosports Hanson-Aberdein-Gamble Oreca 07-Gibson +6.385
3. United Autosports van Uitert-Jamin-Maldonado Oreca 07-Gibson +24.272
4. Duqueine Team Gommendy-Binder-Rojas Oreca 07-Gibson +43.171
5. WRT Kubica-Deletraz-Ye Oreca 07-Gibson +51.000
6. Racing Team Turkey Yoluc-Eastwood-Tincknell Oreca 07-Gibson +54.767
7. Algarve Pro Racing Menchaca-Habsburg-Bradley Oreca 07-Gibson +1:24.841
8. Panis Racing Canal-Stevens-Allen Oreca 07-Gibson +1 okr. +0.667
9. IDEC Sport Lafargue-Chatin-Vergne Oreca 07-Gibson +1 okr. + 1.908
10. G-Drive Racing Falb-Andrade-Merhi Aurus 01-Gibson +1 okr. + 37.698

Czytaj także:
"Głupie kwalifikacje". Kandydat do tytułu F1 stracił szansę
"G....e okrążenie". Kierowca F1 szczerze o wygranych kwalifikacjach

Komentarze (2)
avatar
yes
6.06.2021
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"W tym momencie stało się jasne, że ekipa Kubicy raczej nie wygra trzeciego wyścigu ELMS z rzędu" - jest tylko pracownikiem. dobrze, że ma pracę...