Robert Kubica spotka się z dawnym kolegą w WEC. To koniec kariery Rosjanina w F1

Materiały prasowe / G-Drive / Na zdjęciu: od lewej Daniił Kwiat, Aleksander Krylow, Roman Rusinow
Materiały prasowe / G-Drive / Na zdjęciu: od lewej Daniił Kwiat, Aleksander Krylow, Roman Rusinow

Robert Kubica w długodystansowych mistrzostwach świata WEC zmierzy się z dawnym kolegą z czasów F1. Do zespołu G-Drive dołączył Daniił Kwiat. Dla Rosjanina zdaje się to być koniec marzeń o powrocie do regularnego ścigania w F1.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=308]

Robert Kubica[/tag] wraz z Prema Orlen Team spróbuje podbić kategorię LMP2 długodystansowych mistrzostw świata WEC, co bez wątpienia nie będzie zadaniem łatwym. Właśnie w tej klasie mamy do czynienia z najbardziej wyrównaną rywalizacją i wysokim poziomem konkurencyjności. To z kolei przyciąga kierowców z doświadczeniem w Formule 1.

W poniedziałkowy poranek rosyjski zespół G-Drive ogłosił pozyskanie Daniiła Kwiata. 27-latek ma bogate doświadczenie w królowej motorsportu. Startował w Red Bull Racing, Toro Rosso i Alpha Tauri, a ostatni sezon spędził w F1 jako rezerwowy Alpine.

Kwiat podkreślał w zeszłym roku, że jeszcze raz postara się o powrót do F1, a jeśli nie znajdzie zespołu na sezon 2022, to poszuka szczęścia w innym środowisku. Dlatego też wydaje się, że Rosjanin zwiąże się na dłużej z wyścigami długodystansowymi, podobnie zresztą jak Kubica.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski świętował urodziny. Jak? Tego się nie spodziewaliście

- Nie mogę się doczekać debiutu w G-Drive. To czołowy zespół, jeśli chodzi o wyścigi długodystansowe. Jego celem jest tytuł mistrzowski w WEC, jak i wygrana w 24h Le Mans - przekazał Kwiat w informacji prasowej o dołączeniu do nowej ekipy.

G-Drive w WEC wystawi do rywalizację załogę, w której oprócz Daniiła Kwiata znajdą się jeszcze Rene Binder oraz James Allen. - Z radością witamy na pokładzie jedną z największych osobistości w rosyjskim sporcie. Ten transfer jest dla nas niezwykle ważny - przekazał Roman Rusinow, szef rosyjskiego zespołu.

Starty G-Drive w wyścigach samochodowych finansuje Gazprom. Dla rosyjskiego giganta to okazja do promocji swojej marki na arenie międzynarodowej. Dlatego też jej przedstawiciele nie ukrywają radości w związku z faktem, iż w zespole znalazło się miejsce dla kierowcy z F1.

- W ciągu dziesięciu lat swojego istnienia G-Drive stał się jednym z najlepszych rosyjskich projektów w sportach motorowych. Teraz wraca do WEC, aby walczyć o tytuł. Dołączenie Daniiła Kwiata do ekipy jest w tym przypadku czymś naturalnym, potwierdzeniem naszych ambicji i statusu zespołu - przekazał Aleksander Krylow, regionalny dyrektor sprzedaży Gazprom Neft.

Czytaj także:
Szef F1 pewny decyzji Lewisa Hamiltona
Kierowca Alfy Romeo wiele poświęcił

Komentarze (0)