Robert Kubica zapowiada trudny start sezonu. Jest pole do poprawy

Materiały prasowe / Prema Orlen Team / Na zdjęciu: Robert Kubica
Materiały prasowe / Prema Orlen Team / Na zdjęciu: Robert Kubica

Robert Kubica wraz z Prema Orlen Team zakończył Prolog WEC. Ledwie kilka dni dzieli nas od pierwszego wyścigu z udziałem krakowianina. Kubica szykuje się na trudną przeprawę. - Najbliższe tygodnie i miesiące nie będą łatwe - powiedział Polak.

W tym artykule dowiesz się o:

Prolog WEC był niezwykle ważny dla Prema Orlen Team, bo włoski zespół nie ma doświadczeń z wyścigami długodystansowymi i samochodem kategorii LMP2. Wprawdzie od kilku miesięcy Włosi szykują się do debiutu w długodystansowych mistrzostwach świata WEC, ale prywatne testy nigdy nie oddadzą realiów walki z rywalami.

W obliczu braku doświadczenia ze strony Włochów, spora odpowiedzialność spoczywa na barkach Roberta Kubicy i Louisa Deletraza. Polak i Szwajcar przed rokiem nie mieli sobie równych w European Le Mans Series, byli też bliscy triumfu w 24h Le Mans. Teraz z ich wiedzy skorzystać musi szefostwo Premy.

Podczas Prologu WEC, będącego oficjalną sesją testową przed pierwszym wyścigiem sezonu 2022, Kubica i jego koledzy z załogi numer 9 osiągali dobre czasy. Jednak 37-latek nie popada w hurraoptymizm. - Przede wszystkim zaczęliśmy poznawać tor w Sebring, który jest dość ciekawy i inny niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni. To bardzo wyjątkowe miejsce - przyznał krakowianin.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zimowa wyprawa żony skoczka. I to nie byle jaka!

Kubica w popołudniowej sesji testowej w sobotę był najlepszym kierowcą na torze. 37-latek ostrzega jednak przed wpadaniem w hurraoptymizm. - Mieliśmy dużo do zrobienia jako kierowcy dla zespołu. Za nami tak naprawdę kilka ciężkich dni pod względem ilości wykonanej pracy. Najbliższe tygodnie i miesiące też nie będą łatwe - dodał kierowca Prema Orlen Team.

- Musimy dalej pracować i analizować to, co możemy poprawić. Miejmy nadzieję, że do pierwszego wyścigu będziemy przygotowani najlepiej, jak tylko możemy. Doceniam przy tym pracę, jaką wykonaliśmy do tej pory - stwierdził Kubica.

Kubica wraz z kolegami z Prema Orlen Team ma teraz dwa dni odpoczynku. W środę przewidziano pierwsze sesje treningowe przed wyścigiem 1000 mil Sebring. Danie główne zaplanowano na piątek (18 marca).

- Mieliśmy przyzwoite testy. Spróbowaliśmy kilku rzeczy, poznawaliśmy siebie nawzajem jako nowy zespół, dzień po dniu. Czas na weekend wyścigowy i zobaczymy. Mamy dwa dni na przeanalizowanie mnóstwa danych, ale nie możemy się już doczekać wyścigu - podsumował Deletraz.

Czytaj także:
Rosjanie kombinują, jak oglądać F1. Zostaje im radio?
Wzywają do wywieszenia flag Ukrainy. Apel do zespołu Roberta Kubicy

Komentarze (1)
avatar
yes
14.03.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Kubica nigdy nie miał łatwo. Zawsze miał pod górkę i pod wiatr.