W tym artykule dowiesz się o:
Brazylijczyk większość swojej kariery spędził jako kierowca testowy w Renault. W sezonie 2010 otrzymał szanse występowania w wyścigach w Virgin Racing. Jednak po roku startów 32-latek przeniósł się do wyścigów długodystansowych. W serii World Endurance Championship startuje od sezonu 2012. Jego najlepszym wynikiem w klasyfikacji generalnej to druga lokata w poprzednim roku.
Po kilku latach startów w F1, sympatyczny Japończyk spróbował swoich sił w WEC. W debiutanckim sezonie w swojej klasie zajął siódme miejsce. Następnie na jeden rok wrócił do królowej sportów motorowych do zespołu Caterham F1 Team. W sezonie 2016 znów trafił do długodystansowych wyścigów, które zakończył na trzeciej pozycji w "generalce".
Jeden z najbardziej doświadczonych kierowców F1 po zakończeniu swojej bogatej kariery postanowił skorzystać z oferty Porsche na starty w World Endurance Championship. W swoim drugim sezonie startów wraz z kolegami z zespołu wygrał w klasie LMP1. Rok temu był czwarty i zakończył karierę kierowcy wyścigowego.
Szwajcarski kierowca nie zrobił większej kariery, gdzie głównie był testerem. Swoje obowiązki łączył z występami w WEC. W roku 2014 wraz z zespołem Toyota wygrał cztery wyścigi oraz kilka razy stanął na podium. Dzięki temu wygrał klasyfikację generalna. W sumie w długodystansowych wyścigach startował przez pięć lat. W tym roku Sebastien Buemi potwierdził jak na razie swoje występy w Formule E.
Brazylijczyk w swojej karierze miał szanse na jazdę w dobrym zespole tylko w Williamsie. Jednak ekipa nie przedłużyła z nim kontraktu i siostrzeniec legendarnego kierowcy musiał poszukać rywalizacji w innej serii. Postawił na starty w WEC, ale nie osiągał zadowalających wyników. Dopiero w ubiegłym roku zajął drugie miejsce w klasyfikacji generalnej w klasie LMP2.
Były kolega zespołowy Roberta Kubicy w porównaniu do pozostałych kierowców F1 nie osiągnął dobrych wyników w WEC po zakończeniu kariery w królowej sportów motorowych. Najlepszym rezultatem Niemca było ósme miejsce w klasyfikacji generalnej w sezonie 2013. Lepszy rezultat uzyskał w American Le Mans Series, gdzie zajął druga lokatę na koniec zmagań.
Rosjanin to kolejny zespołowy kolega Roberta Kubicy. Witalij Pietrow, który w 2010 roku trafił do Formuły 1 i jeździł w barwach Renault, podpisał kontrakt z zespołem SMP Racing na starty w Długodystansowych Mistrzostwach Świata. 32-latek zasiadł za kierownicą prototypu BR01-Nissan w klasie LMP2 i zajął na koniec sezonu dziewiąte miejsce.
Doświadczony kierowca F1 najpierw próbował swoich sił podczas udziału w legendarnym wyścigu 24h Le Mans. Następnie zdecydował się na występy w pełnym sezonie WEC od roku 2012. Trafił wtedy do zespołu Toyoty, który zapewnił mu konkurencyjne auto. Efekt? Trzecie miejsce w klasie LMP1 w sezonie 2012. Trzy lata wcześniej w barwach Peugeot wygrał 24h Le Mans. Od roku 2015 Austriak przebywa na sportowej emeryturze.