MŚ: polskie zapaśniczki jadą na igrzyska

Roksana Zasina (-53 kg) i Jowita Wrzesień (-57 kg) wywalczyły na mistrzostwach świata kwalifikację do występu na przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich w Tokio.

 Redakcja
Redakcja
Jowita Wrzesień Materiały prasowe / Przemysław Kaliski / Jowita Wrzesień
Odwaga, determinacja i konsekwencja - tak w piątym dniu mistrzostw świata polskie zapaśniczki wydarły dwa kolejne bilety do Tokio. Bohaterkami dnia: multimedalistka światowych mat Zasina i była uniwersytecka wicemistrzyni świata Wrzesień.

Występ tej pierwszej stał pod znakiem zapytania. Zasina w pierwszej walce turnieju doznała kontuzji więzadła bocznego w kolanie. Sztab medyczny zrobił wszystko, aby zawodniczka była przygotowana do walk repasażowych.

W pierwszej walce przeciwniczką Zasiny była Julia Leorda z Mołdawii. Nasza zawodniczka kontrolowała walkę i wygrała 7:0. W kolejnym boju jej rywalką była Lianna Montero Herrera z Kuby. Obie zdawały sobie sprawę, że stawką pojedynku jest bilet na igrzyska olimpijskie w Tokio. Rozpoczęły spokojnie, czekając na błąd przeciwniczki. Zasina jako pierwsza straciła punkty za pasywność. Kilkadziesiąt sekund później ta sama sytuacja dotknęła Kubanki. Przy stanie 1:1, Zasina zaatakowała nogi rywalki i zdobyła dwa punkty na wagę zwycięstwa.

ZOBACZ WIDEO: Mistrzostwa Europy w siatkówce. Kochanowski krytycznie o swojej grze. "Moja forma pozostawia jeszcze wiele do życzenia"

Decyzją sztabu medycznego i szkoleniowego Zasina została wycofana z rywalizacji o brązowy medal.

Wrzesień swój bój o kwalifikację olimpijską do Tokio rozpoczęła od walki ze Szwedką  Sarą Lindborg. Od początku narzucał tempo. Walkę pod swoje dyktando zakończyła wynikiem 4:2 i awansem do kolejnej rundy. Kolejną przeciwniczką była Arianna Cariera z Włoch. Obie zawodniczki walczyły ostrożnie, o czym świadczy końcowy wynik starcia 2:1 na korzyść Polki. W decydującym starciu ćwierćfinałowym, Wrzesień pokonała przez "tusz" przy stanie 4:2 reprezentantkę Brazylii, Giullię Oliveirę i awansowała do półfinału Mistrzostw Świata. Zwycięstwo zapewniło jej kwalifikację na IO.

W półfinale Wrzesień musiała uznać wyższość Chinki Ningning Rong. Polka przegrała 1;6. Teraz stanie przed szansą wywalczenia brązowego medalu, a jej przeciwniczką będzie zwyciężczyni pojedynku repasażowego pomiędzy Białorusinką Iriną Kuraczkiną a Rosjanką Mariną Simonyan.

Daria Palińska walcząca w najwyższej kategorii wagowej do 76 kg pierwszą walkę stoczyła z reprezentantką Kuby Milaimys Potrille. Kubanka od początku nacierała na Polkę, konsekwentnie budując swoją przewagę punktową. Przy stanie rywalizacji 1:5, na 4 sekundy przed zakończeniem walki, Palińska wykonała akcję ostatniej szansy i położyła rywalkę na łopatki. Kolejna walka miała identyczne zakończenie, lecz tym razem na łopatkach znalazła się Palińska.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×