Wicemistrz olimpijski na dopingu. Badania nie pozostawiają wątpliwości

Sprawa ciągnie się od stycznia tego roku. Słynny zapaśnik po wykryciu dopingu zdecydował się na przebadanie drugiej próbki. Wyniki jednak potwierdziły, że stosował niedozwolony środek.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Heiki Nabi Getty Images / Ryan Pierse / Na zdjęciu: Heiki Nabi
Heiki Nabi to jeden z najlepszych zapaśników na świecie. W dorobku ma srebrny medal olimpijski, a także dwa tytuły mistrza świata. Na igrzyskach olimpijskich w Tokio jednak go zabraknie. Wszystko przez aferę, która wybuchła w styczniu.

To wtedy Estończyk poznał wyniki testu antydopingowego. Okazało się, że zażywał niedozwolony środek. Konkretnie chodzi o letrozol, który na co dzień w medycynie jest stosowany w leczeniu raka piersi.

Sportowiec zapewniał, że świadomie nie wziął dopingu. Dlatego skorzystał ze swojego prawa do przebadania drugiej próbki. Właśnie ujawniono wyniki i są takie same, jak w przypadku pierwszej próbki.

ZOBACZ WIDEO: Michał Materla mówi o kulisach rozstania z KSW. Opowiada o ambitnych planach EFM SHOW

- Podtrzymuję to, co powiedziałem wcześniej: nie spożywałem świadomie i celowo żadnych zakazanych substancji. Będę walczyć o swoje prawa i reputację do samego końca - komentuje Nabi.

Zapaśnik wynajął prawników, którzy już planują kolejne kroki. Na razie podkreślają, że w próbkach wykryto niewielkie ilości letrozolu. To ich zdaniem wyraźnie wskazuje na to, że wicemistrz olimpijski nie stosował dopingu świadomie.

Boks. Siergiej Kowaliow na dopingu. Czeka na wynik drugiej próbki >>

Witold Bańka o decyzji CAS ws. Rosji. "Władze rosyjskie bezczelnie manipulowały danymi" >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×