Wtorek był trzecim, a zarazem ostatnim dniem fazy kwalifikacyjnej żeglarskich mistrzostwa Europy w olimpijskich klasach 49er, 49erFX oraz Nacra 17. Tym razem z powodu problemów z wiatrem nie wszystkie zaplanowane wyścigi mogły się odbyć. Regaty mają charakter otwarty więc mogą w nich brać udział także zawodnicy spoza Europy.
Wysoką dyspozycję nadal utrzymują nasze dwie najlepsze załogi w klasie 49er. Lepiej poradzili sobie Łukasz Przybytek i Paweł Kołodziński (AZS AWFiS Gdańsk), którzy w pierwszym wyścigu zajęli miejsce drugie, w następnym czwarte, a w ostatnim siódme i dzięki temu przesunęli się z pozycji drugiej na pierwszą w całych zawodach. Punkt za nimi, na drugiej lokacie znajdują się Hiszpanie Diego Botin i Iago Marra (miejsca 1., 1. i 22.). Z kolei Dominik Buksak i Szymon Wierzbicki (AZS AWFiS Gdańsk/AZS Poznań) zaczęli dzień miejscem piątym, a później mijali linię mety jako jedenasta oraz dziewiąta ekipa. To pozwoliło im pozostać na szóstej pozycji w gronie 92 załóg z 33 państw, ale w klasyfikacji europejskiej zanotowali spadek z lokaty czwartej na piątą. Obie polskie ekipy bez problemu zakwalifikowały się do złotej grupy fazy finałowej.
- Dzisiejszy dzień był dla nas najtrudniejszy z dotychczasowych, ponieważ wiatr był nieprzewidywalny, a do tego pojawiła się martwa fala od strony morza. To były ciężkie do żeglowania warunki. Ogólnie jesteśmy bardzo zadowoleni z wyścigów kwalifikacyjnych, ponieważ pomimo tego, że nie wygraliśmy żadnego z nich to mamy na koncie dużo miejsc drugich, trzecich oraz czwartych i jesteśmy liderami. Podczas tych dziesięciu wyścigów pokazaliśmy, że potrafimy cały czas żeglować w czołówce - podsumował fazę kwalifikacyjną Łukasz Przybytek.
W kategorii kobiet w klasie 49erFX, z powodu problemów z wiatrem, odbył się tylko jeden wyścig. Bardzo dobrze zaprezentowały się w nim Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda (YKP Gdynia/AZS AWFiS Gdańsk), które zajęły drugie miejsce i w efekcie awansowały w ogólnej klasyfikacji z pozycji dziewiątej na szóstą w stawce 48 jachtów z 23 krajów. Wśród Europejek są piąte. Szczęścia zabrakło natomiast siostrom Madeleine oraz Nadii Zielińskiej (AZS UWM Olsztyn), które zostały złapane na falstarcie przy wywieszonej czarnej fladze i zanotowały minimalny spadek z lokaty czternastej na piętnastą, ale i tak znajdą się w złotej grupie w fazie finałowej. Prowadzenie utrzymały Norweżki Helene Naess i Marie Ronningen, które tego dnia były siódme.
ZOBACZ WIDEO Piotr Świerczewski: Zakończenie współpracy z Adamem Nawałką to błąd
- Po zakończeniu pierwszego wyścigu warunki wiatrowe były bardzo niestabilne i z tego powodu odwołano dwa pozostałe, które były na dzisiaj zaplanowane. Jesteśmy bardzo zadowolone, ale i tak popełniłyśmy w ciągu tych trzech dni sporo błędów. Jesteśmy młodą załogą, która uczy się jeszcze bardzo wielu rzeczy. Z każdego wyścigu wyciągamy dużo wniosków i cieszymy się z tego kiedy przypływamy na wysokich miejscach. Staramy się pływać jak najlepiej, a jaki będzie końcowy wynik okaże się po ostatnim wyścigu - powiedziała Aleksandra Melzacka.
Dla katamaranów klasy Nacra 17 również przeprowadzono tylko jeden wyścig. Czternaste miejsce zajęli w nim Tymoteusz Bendyk oraz Anna Świtajska i przesunęli się w górę ogólnej klasyfikacji z pozycji trzydziestej ósmej na trzydziestą szóstą. Z kolei dwudzieste piąte miejsce we wtorkowym starcie zajęli Jakub Surowiec oraz Katarzyna Goralska i lokatę trzydziestą siódmą zamienili na trzydziestą dziewiątą. Obie ekipy reprezentują klub UKS Navigo Sopot. Po wygranym wyścigu na prowadzeniu wśród 53 duetów z 22 państw umocnili się Nowozelandczycy Gemma Jones i Jason Saunders.
Pierwsze wyścigi fazy finałowej zaplanowane są na czwartek 10 lipca na około godzinę 11:00. Mistrzostwa Europy w Gdyni potrwają do piątku 13 lipca.
Od dwóch dni trwa rejestracja zawodników na mistrzostwa świata klasy Laser 4.7, które odbędą się w dniach 12-17 lipca.
Aleksandra Melzacka i Kinga Łoboda znajdują się wśród młodych talentów, które poza Polskim Związkiem Żeglarskim oraz Ministerstwem Sportu i Turystyki, wspiera także Volvo Car Poland. Grupa tych uzdolnionych żeglarzy tworzy razem Volvo Youth Sailing Team Poland.
Organizatorem Volvo Gdynia Sailing Days jest Polski Związek Żeglarski. Partnerem tytularnym jest Volvo Car Poland, a partnerem strategicznym jest miasto Gdynia. Z kolei sponsorzy, którzy wspierają Volvo Gdynia Sailing Days 2018 to CARGO, D.A.D Sportswear, Galeria Klif, Harken, Nikon, Coca-Cola, Sailing Machine, Ziaja, G Composites, Rooster Sailing, Chocian Sailing oraz Ogólnopolski Program Edukacji Żeglarskiej.
Organizację regat wspomagają także YK Stal Gdynia, YKP Gdynia oraz Pomorski Związek Żeglarski.
Impreza odbywa się pod patronatem Ministerstwa Sportu i Turystyki, Prezydenta Miasta Gdyni Wojciecha Szczurka oraz Pomorskiego Związku Żeglarskiego.
Patronat medialny nad VGSD 2018 mają Magazyn Żagle, trojmiasto.pl, Radio Gdańsk, Magazyn W Ślizgu oraz Anywhere.pl.
Informacja prasowa (MF) - Polski Związek Żeglarski