Marcin Rudawski: Do końca będę walczył o medal

Materiały prasowe / Robert Hajduk / Na zdjęciu: Marcin Rudawski na jachcie klasy Laser Radial
Materiały prasowe / Robert Hajduk / Na zdjęciu: Marcin Rudawski na jachcie klasy Laser Radial

- Różnice punktowe w czołówce są bardzo małe więc na pewno do końca będę walczył o medal - powiedział Marcin Rudawski, który zajmuje czwarte miejsce na mistrzostwach Polski w klasie Laser Radial.

W tym artykule dowiesz się o:

Za nami dwa mistrzostw Polski juniorów oraz klas nieolimpijskich, które odbywają się w Gdańsku-Górkach Zachodnich. Czwarte miejsce w klasie Laser Radial mężczyzn zajmuje multimedalista mistrzostw Polski, świata i Europy Marcin Rudawski (MKS Dwójka Warszawa), który w piątek mijał linię mety drugi, trzeci oraz ponownie drugi. Na drugiej pozycji znajduje się natomiast niespełna osiemnastoletni Tytus Butowski, a liderem jest ścigający się na co dzień w klasie Laser Standard Tadeusz Kubiak.

- Stawka w Laserze Radialu w Polsce jest bardzo mocna. Na tych regatach jest ona także bardzo silna, tym bardziej, że na mistrzostwach startują również zawodnicy, którzy regularnie ścigają się na Laserze Standardzie - powiedział utytułowany żeglarz.

Rudawski przed rokiem stanął na najniższym stopniu podium krajowych mistrzostw, ale dwa lata temu był najlepszy. Jednak do głosu zaczynają dochodzić młodsi zawodnicy.

- Moja nieco słabsza forma wynika między innymi z tego, że na regenerację muszę poświęcać więcej czasu niż młodsi zawodnicy. Poza tym swoje przygotowania koncentruję głównie na najważniejszych imprezach w roku i nie znajduję się w intensywnym cyklu treningowym. Większość zawodników z czołówki trenuje przez ponad dwieście dni w sezonie, a ja poświęcam czas także na inne rzeczy. Do tego wszystkiego dochodzi mój wiek, a mam już 37 lat - oznajmił warszawianin.

ZOBACZ WIDEO Klub Fabiańskiego długo męczył się w PLA. Czerwona kartka w 18. minucie [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Nie znaczy to wcale, że zamierza pozwolić rywalom na łatwe zwycięstwo. Tym bardziej, że między pierwszym, a czwartym zawodnikiem klasyfikacji generalnej jest tylko pięć punktów różnicy.

- Różnice punktowe w czołówce są bardzo małe więc na pewno do końca będę walczył o medal - oznajmił doświadczony Polak.

Sześciokrotny mistrz świata na razie nie myśli jeszcze o zakończeniu kariery. Żeglarstwo nadal sprawia mu radość i dopóki się to nie zmieni nie zamierza rezygnować z pływania.

- W przyszłym sezonie na pewno chcę wystartować w mistrzostwach świata i Europy. Na to jak długo będę jeszcze pływał będą miały wpływ osiągane przeze mnie wyniki. Dopóki przywożę medale z najważniejszych imprez i żeglowanie sprawia mi przyjemność nadal chcę to robić. Długoterminowych planów jeszcze nie mam, ale zobaczymy też jak długo zdrowie pozwoli mi uprawiać ten sport - zakończył Marcin Rudawski.

Organizatorem regat jest Polski Związek Żeglarski przy współpracy z NCŻ AWFiS Gdańsk i AZS COSA Gdańsk. Partnerami są Ministerstwo Sportu i Turystyki, Volvo Car Poland oraz Rehasport Clinic. Z kolei sponsorami są LaserPOL i Sailovnia, a patronat medialny nad imprezą ma magazyn sportów wodnych "Wślizgu".

Źródło artykułu: