Czwartek przywitał zawodników bardzo słabym wiatrem i nie było wiadomo czy uda się przeprowadzić tego dnia wyścigi w ramach bojerowych mistrzostw Europy w klasie DN. Ostatecznie rozegrano dwa wyścigi w grupie A i po jednym w dwóch pozostałych więc regaty już są uznane za ważne. W regatach mogą brać udział także zawodnicy spoza Europy. Łącznie na starcie stanęło 119 żeglarzy z 17 krajów.
Nadal bardzo dobrze żeglował srebrny medalista sprzed roku Michał Burczyński (AZS UWM Olsztyn), który przy słabym oraz zmiennym wietrze najpierw wygrał pierwszy wyścig, a w drugim dojechał do mety ósmy i w efekcie utrzymał prowadzenie w całych regatach.
Świetnie po raz kolejny poradził sobie także Jarosław Radzki (KKS Warmia Olsztyn) i dzięki temu, że zajął tego dnia miejsca czwarte oraz trzecie, przesunął się w klasyfikacji generalnej z pozycji trzeciej na drugą. Do prowadzącego Burczyńskiego traci sześć punktów. Trzecią lokatę zajmuje Estończyk Mihkel Kosk (miejsca 2. i 7.).
ZOBACZ WIDEO: Boruc wrócił do bramki Bournemouth. "To prezent z okazji Dnia Dziadka"
W pierwszej dziesiątce znalazło się jeszcze trzech Polaków. Czwartą i piątą pozycję zajmują bracia Łukasz Zakrzewski (miejsca 6. i 1.) oraz Tomasz Zakrzewski (miejsca 7. i 4.), reprezentujący klub MKŻ Mikołajki, a siódmy jest Wojciech Baranowski z MBSW Giżycko (miejsca 5. i 12.).
Natomiast jedyna kobieta w grupie najlepszych zawodników, Zuzanna Rybicka (CHkŻ Chojnice) po miejscach ósmym oraz trzynastym przesunęła się z lokaty trzydziestej trzeciej aż na dziewiętnastą. Dzięki temu, że do grupy A nie awansowało więcej kobiet, Polka ma już zapewniony złoty medal wśród pań.
Na starcie zabrakło tym razem dwunastokrotnego mistrza świata i siedmiokrotnego mistrza Europy Karola Jabłońskiego (OKŻ Olsztyn), który przebywa obecnie w Miami z naszymi kadrowiczami klas olimpijskich i zaangażowany jest w pomoc w ich przygotowaniach do najbliższych igrzysk olimpijskich w Tokio.
Kolejne wyścigi mistrzostw Starego Kontynentu zaplanowane są na piątek. Zawodnicy z nadzieją i niepokojem śledzą prognozy pogody. Te zapowiadają silniejszy względem czwartkowego wiatr ze stabilnego kierunku, co odpowiadałoby bardzo żeglarzom, ale niestety straszą także opadami śniegu które mogą dotrzeć także nad Mazury i utrudnić dalszą rywalizację. Mistrzostwa potrwają do soboty 26 stycznia.