Nie żyje Krystyna Chojonowska-Liskiewicz. Była legendą światowego żeglarstwa
W nocy z 12 na 13 czerwca w wieku 84 lat zmarła Krystyna Chojnowska-Liskiewicz. Była pierwszą kobietą w historii, która opłynęła samotnie świat na jachcie żeglarskim. Udało jej się tego dokonać w niemal dwa lata.
Za swoją działalność na rzecz polskiego sportu została uhonorowana Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Złotym Medalem Za Wybitne Osiągnięcia Sportowe, a także Srebrnym Medalem Ministerstwa Sportu i Młodzieży Republiki Francji.
W światowym żeglarstwie zapisała się złotymi zgłoskami dzięki rejsowi na jachcie "Mazurek". Opłynięcie całego świata zajęło Polce niemal dwa lata. Podróż rozpoczęła w hiszpańskim Las Palmas 28 marca 1976 roku. Natomiast wróciła w to samo miejsce 20 marca 1978 roku. Cała wykonana wówczas pętla wynosiła 28 696 mil morskich. Była pierwszą kobietą, która dokonała takiego wyczynu samotnie.
- Polskie żeglarstwo poniosło niewyobrażalną stratę. Kapitan Krystyna Chojnowska-Liskiewicz dokonała wyczynu spektakularnego, który okazał się bodźcem nie tylko do rozwoju, ale też do popularyzacji żeglarstwa. Kluby żeglarskie w całej Polsce przeżywały prawdziwe oblężenie, każdy chciał być, jak Krystyna Chojnowska-Liskiewicz. Ale pani kapitan była jedyna w swoim rodzaju, z jednej strony zawsze skromna, z drugiej zaś potrafiąca wykorzystać swoje sukcesy i pozycję do walki w słusznej sprawie, jak choćby o pozycję kobiet w żeglarskim, stereotypowo męskim świecie. Z pewnością, gdyby nie osiągniecia Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz, gdyby nie jej codzienna praca na rzecz polskiego żeglarstwa, nie byłoby ono dzisiaj w tym miejscu, w którym jest - mówił Tomasz Chamera, prezes Polskiego Związku Żeglarskiego, na łamach oficjalnej strony PZŻ.
Historyczne dokonanie kapitan Krystyny Chojnowskiej-Liskiewicz zostało odnotowane w Księdze Rekordów Guinnessa. Polka była członkinią elitarnego "The Explorers Club". Ponadto, posiadała najważniejsze polskie wyróżnienia żeglarskie - Srebrnego Seksanta oraz Super Kolosa.
Zobacz także: Dramatyczna walka trenera Balijczyków
Zobacz także: Wirusolog przestrzega przed IO w Tokio