Do wypadku z udziałem Aksela Lunda Svindala doszło na początku października w szwajcarskim Saas-Fee, gdzie Norweg szykował formę przed rozpoczętym niedawno sezonem. Uraz nogi sprawił, że narciarz początkowo wahał się, czy wziąć udział w inauguracyjnych zawodach Pucharu Świata w Soelden. Ostatecznie Svindal stanął na starcie, jednak w drugim przejeździe slalomu giganta wypadł z trasy. Po zawodach Norweg przyznał, że powodem błędu, który kosztował go nieukończenie konkurencji, był bardzo silny ból kontuzjowanej nogi.
Obecnie zawodnik przebywa w Oslo i nie ukrywa, że przydałoby mu się kilka tygodni przerwy na doleczenie urazu. Svindal opuści więc najprawdopodobniej zaplanowany na piętnastego listopada slalom w Levi, co da mu łącznie miesiąc odpoczynku od rywalizacji, gdyż po fińskich zawodach kolejna impreza zaliczana do Pucharu Świata zostanie rozegrana dopiero na koniec miesiąca w Lake Louise. Svindal nigdy nie radził sobie zresztą zbyt dobrze w Levi – najwyżej sklasyfikowany był tam na dwudziestym miejscu, co tym bardziej może utwierdzić go w rezygnacji z tego startu.