Media: surowa kara dla Natalii Maliszewskiej

W piątek rozpocznie się nowy sezon Pucharu Świata w short tracku, ale Natalia Maliszewska, która została zawieszona za złamanie przepisów antydopingowych, w Montrealu nie wystąpi. Serwis Sport.pl dotarł do informacji, ile ma potrwać jej kara.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Natalia Maliszewska Getty Images / Andre Weening/BSR Agency / Natalia Maliszewska
"Nowe twarze, ale cele bez zmian - reprezentacja Polski w short tracku w nieco przebudowanym składzie rozpoczyna kolejny sezon, który zainauguruje startem w Pucharze Świata w Montrealu" - przekazał w czwartkowej informacji prasowej Polski Związek Łyżwiarstwa Szybkiego.

Wielką nieobecną będzie Natalia Maliszewska, która została tymczasowo zawieszona przez POLADA. Wszystko za sprawą naruszenia przepisów antydopingowych. Nie chodzi jednak o to, że łyżwiarka szybka przyjmowała niedozwolone substancje.

Problem tkwił w tym, że przy obowiązkowych kontrolach antydopingowych znajdowała się poza wskazanym miejscem pobytu. A najbardziej pechowe dla gwiazdy short tracka było trzecie podejście. Wicemistrzyni świata wówczas minimalnie się spóźniła.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wyskoczyła w samym kostiumie. "Odwołujemy jesień"

"W gronie reprezentantów na początku sezonu nie zobaczymy Maliszewskiej, która w związku z naruszeniem przepisów kontroli antydopingowej, mimo negatywnych wyników badań, została zawieszona i czeka na rozstrzygnięcia Światowej Agencji Antydopingowej" - poinformował PZŁS.

- Procedury trwają i pozostaje nam cierpliwie czekać. Mamy nadzieję, że złożone przez nas wyjaśnienia zostaną uwzględnione i zawieszenie będzie maksymalnie skrócone - skomentował Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.

Niestety portal Sport.pl nie ma optymistycznych wieści w tej sprawie. Szef POLADA w rozmowie z Łukaszem Jachimiakiem zdradził, że Natalię Maliszewską czeka dłuższa przerwa. - Jeśli chodzi o długość kary, to nierealne jest zawieszenie krótsze niż na rok. Oscylujemy w przedziale od roku do dwóch lat - wyjawił Michał Rynkowski.

- Jesteśmy jeszcze na etapie przedrozprawowym, a to oznacza, że termin rozprawy zostanie dopiero wyznaczony przez Panel Dyscyplinarny [to antydopingowy sąd dyscyplinarny, który decyduje o wymiarze sankcji]. Przypuszczamy, że to będzie mniej więcej połowa listopada. Spodziewamy się rozprawy szybkiej, jednodniowej - zakończył szef POLADA.

Czytaj także:
Natalia Maliszewska odezwała się do fanów. "Koniec tej ciszy"
Skoki narciarskie znów w TVP. Gdzie i kiedy oglądać?

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×