Do wypadku Ronny'ego Ackermanna doszło w sierpniu, gdy narciarz trenował skoki w Oberstdorfie. Tuż po kraksie nieprzytomny zawodnik trafił do szpitala, gdzie stwierdzono urazy kręgów piersiowych kręgosłupa i początkowo nie było nawet pewne, czy będzie mógł on kontynuować karierę. Po przymusowej przerwie Ackermann wrócił jednak do treningów i, jak sam przyznał, nie odczuwa żadnych skutków upadku.
- Myślę, że praktycznie odrobiłem okres przerwy w letnich przygotowaniach. Jeśli chodzi o skoki to oddałem ich tyle, co zaplanowałem sobie wiosną, brakuje za to wciąż nieco kilometrów pokonanych na nartach i nartorolkach. Sądzę jednak, że zdążę to jeszcze nadrobić w ostatnich dwóch tygodniach przed początkiem Pucharu Świata w Kuusamo i zaprezentuję się tam z dobrej strony – powiedział Ronny Ackermann.
Niemiecki zawodnik od lat należy do ścisłej światowej czołówki. Na koncie ma cztery złote medale mistrzostw świata i trzy zwycięstwa w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.