Jakub Kot dla SportoweFakty.pl: Nie jestem już taki młody

Kolejny sezon skoków narciarskich zbliża się nieustannie. Zawodnicy rywalizować będą oczywiście nie tylko w zmaganiach Pucharu Świata, ale również w nieco niższych ligach. O celach na zimę, składzie Polaków na inaugurację na "Rukatunturi", a także między innymi faworytach specjalnie dla portalu SportoweFakty.pl opowiedział Jakub Kot - 19 letni członek kadry B.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak na razie w tym sezonie na skoczni jeszcze nie skakaliśmy. Cały czas czekamy dopiero na pierwsze treningi na śniegu. We wtorek mamy lecieć do Finlandii na pierwszy obóz, bo chyba tylko tam jest w tej chwili biały puch. Nie da się ukryć, że sezon jest wyjątkowy, bo olimpijski, to liczę, że będzie on dla mnie udany. Oczywiście wywalczenie mojego udziału na igrzyskach jest bardzo trudnym celem, ale szansa zawsze jest i po to się trenuje, żeby rywalizować do końca. Chcę skakać dobrze przez całą zimę, a w trakcie się okaże, co uda mi się osiągnąć. Zobaczymy, czy wystartuję w Pucharze Kontynentalnym lub w Fis Cupie, a może nawet zaliczę jakiś PŚ, czy w ogóle będę siedział w domu. Nie ukrywam, iż to dla mnie niezwykle trudny, ale i ważny sezon. Nie jestem już taki młody jak wcześniej i trochę się denerwuje, że na razie jestem tu gdzie jestem, a nie trochę wyżej. Jeśli chodzi o skład, to ciężko mi powiedzieć. Trener go ustala i skoro podjął decyzję, że dane sześć osób jedzie do Kuusamo, to wierzę, iż to najlepsza szóstka na dzień dzisiejszy. Podobnie z selekcją zawodników do konkursów niższej rangi - podsumował Kot.

Ciężko powiedzieć, którzy skoczkowie będą bohaterami tej zimy. To jest sezon olimpijski i niekoniecznie ktoś, kto zdobędzie Kryształową Kulę - wygra w Vancouver. Jednak na przykład Gregor jest na tyle nieobliczalny, że jest w stanie zwyciężyć cały PŚ i zostać gwiazdą igrzysk. Na pewno on jest głównym faworytem, ale jest także Ammann, czy nasz Adam. Mam nadzieję, że powalczy on jak i inni Polacy w tym nadchodzącym sezonie. Powrót Ahonena jest natomiast wielką niewiadomą. Myślę, że podczas tej zimy nawiąże się zacięta walka pomiędzy młodymi zawodnikami, a tymi zdecydowanie bardziej doświadczonymi - dodał podopieczny Adama Celeja.

Źródło artykułu: