Fantastyczne zwycięstwo Northuga w Kuusamo, udany występ Krężeloka

Wyjątkowo ciekawy przebieg miał bieg na 15 kilometrów mężczyzn rozegrany stylem klasycznym w Kuusamo. Walka o wygraną toczyła się do samego końca, a dzięki rewelacyjnej postawie w końcówce ze zwycięstwa cieszyć się mógł Petter Northug, który został nowym liderem klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Z bardzo dobrej strony zaprezentował się najlepszy z Polaków Janusz Krężelok, który zajął osiemnaste miejsce.

Zawody w Kuusamo były drugim biegiem na15 kilometrów rozgrywanym w nowym sezonie i po raz drugi nasi biegacze dostarczyli sporych emocji polskim kibicom. Dawno już nie było sytuacji, żeby Maciej Kreczmer i Janusz Krężelok tak dobrze spisywali się na dłuższych dystansach, jak u progu bieżącej edycji Pucharu Świata. Podobnie jak w Beitostoelen już od pierwszych kilometrów na czołowych pozycjach plasował się Kreczmer. Nasz zawodnik znów narzucił sobie od początku wysokie tempo i po pokonaniu 1100 metrów był trzeci. W czołowej dziesiątce utrzymywał się aż do półmetka dystansu, jednak później zaczął się niestety powtarzać scenariusz sprzed tygodnia i Polak stopniowo zaczął tracić kolejne pozycje. Ostatecznie nie udało mu się powtórzyć wyniku z Beitostoelen i zdobyć punktów Pucharu Świata, gdyż zajął trzydzieste drugie miejsce. Do zajmującego dającą jeden punkt trzydziestą pozycję Ivana Batorego Kreczmerowi zabrakło zaledwie trzech sekund.

W ścisłej czołówce ani przez chwilę nie było za to Janusza Krężeloka, jednak to właśnie jemu przyszło cieszyć się z całkiem wysokiego miejsca. Nasz zawodnik przez cały dystans biegł równym tempem, które dawało mu pozycje w trzeciej dziesiątce. W końcówce Krężelok zachował jeszcze na tyle dużo sił, że odrobił sporo sekund do najlepszych i przesunął się na naprawdę dobre osiemnaste miejsce. Polski biegacz to sprinter i dopiero po raz czwarty w swojej długiej karierze, rozpoczętej w latach 90-tych, zdobył punkty Pucharu Świata w biegu na dłuższym dystansie. Wyżej niż na osiemnastej pozycji, nie licząc sprintów, w których nawet raz wygrał, a raz był trzeci, był tylko raz, w 2005 roku w Beitostoelen, gdzie zajął piątą pozycję. Swój występ obydwaj nasi zawodnicy mogą więc zapisać po stronie plusów, czego nie może niestety powiedzieć Mariusz Michałek. Po najmłodszym z naszych biegaczy trudno było wprawdzie spodziewać się szczególnie dobrego występu, jednak ciężko powiedzieć coś pozytywnego o przedostatnim dziewięćdziesiątym trzecim miejscu ze stratą prawie pięciu i pół minuty do najlepszych.

Walka o zwycięstwo mogła zadowolić nawet najbardziej wybrednych fanów biegów narciarskich. Bardzo dobrą dyspozycję zaprezentowali Rosjanie i długo wydawało się, że właśnie któryś z nich będzie cieszył się z triumfu. Na mecie długo prowadził Maksym Wylegżanin, który w momencie gdy do mety dobiegać zaczęli już ostatni biegacze powoli chyba wyobrażał już siebie na najwyższym stopniu podium. Ale na trasie był w tym momencie jeszcze Petter Northug. Na zaledwie 1900 metrów przed metą był wprawdzie wolniejszy od lidera o osiem sekund zajmując wówczas czwarte miejsce, jednak w końcówce pobiegł kapitalnie i odrobił całą stratę. Na mecie padł na śnieg kompletnie wyczerpany, niczym jego rodak Bjoern Daehlie po wielu ze swych zwycięstw w latach 90-tych.

Wykończonego Northuga podnieśli w końcu koledzy z reprezentacji, a do niego docierało już powoli, że zdołał zwyciężyć. Dzięki wygranej Norweg objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 160 punktów. Druga pozycja w niedzielnym biegu przypadła Wylegżaninowi, który po raz pierwszy w swojej karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata, jednak Rosjanin nie cieszył się z wyniku. Opuszczając na mecie fotel przeznaczony dla lidera wyglądał raczej jak ktoś, kto właśnie poniósł klęskę, a nie zajął wysokie miejsce. Czołową trójkę uzupełnił drugi z Rosjan Aleksander Legkow.

Wysokie czwarte miejsce zajął Kris Freeman, którego jednak ta lokata prześladuje od lat. Najlepszy amerykański biegacz tuż za podium był już na mistrzostwach świata w Val di Fiemme w 2003 roku, następnie w ubiegłym sezonie na następnych zawodach tej rangi w Libercu, a teraz po raz kolejny zajął czwarte miejsce, znów w biegu na 15 kilometrów stylem klasycznym, tym razem w Pucharze Świata. 29-letni Freeman wciąż nie ma na swym koncie żadnego podium w gronie seniorów w zawodach najwyższej rangi.

Za tydzień kolejny start zaliczany do Pucharu Świata odbędzie się w niemieckim Duesseldorfie. W sobotę odbędą się sprinty indywidualne, natomiast w niedzielę drużynowe.

Wyniki biegu na 15 km stylem klasycznym w Kuusamo:

MZawodnikKrajCzas
1 Petter Northug Norwegia 35:22,2
2 Maksym Wylegżanin Rosja +1,2
3 Aleksander Legkow Rosja +7,9
4 Kris Freeman USA +10,1
5 Martin Johnsrud Sundby Norwegia +10,5
6 Siergiej Nowikow Rosja +12,6
7 Axel Teichmann Niemcy +15,6
8 Jens Arne Svartedal Norwegia +16,9
9 Lukas Bauer Czechy +24,0
10 Roger Aa Djupvik Norwegia +25,2
18 Janusz Krężelok Polska +33,3
32 Maciej Kreczmer Polska +1:01,5

Klasyfikacja generalna Pucharu Świata:

MZawodnikKrajPunkty
1 Petter Northug Norwegia 150
2 Ola Vigen Hattestad Norwegia 100
2 Ronny Hafsaas Norwegia 100
4 Aleksander Legkow Rosja 96
5 Vincent Vittoz Francja 80
6 Maksym Wylegżanin Rosja 80
7 Oystein Pettersen Norwegia 80
8 Matti Heikkinen Finlandia 60
9 Nikita Kriukow Rosja 60
10 Kris Freeman USA 59
52 Janusz Krężelok Polska 13
67 Maciej Kreczmer Polska 5
Komentarze (0)