Zawody w Kuusamo były drugim biegiem na15 kilometrów rozgrywanym w nowym sezonie i po raz drugi nasi biegacze dostarczyli sporych emocji polskim kibicom. Dawno już nie było sytuacji, żeby Maciej Kreczmer i Janusz Krężelok tak dobrze spisywali się na dłuższych dystansach, jak u progu bieżącej edycji Pucharu Świata. Podobnie jak w Beitostoelen już od pierwszych kilometrów na czołowych pozycjach plasował się Kreczmer. Nasz zawodnik znów narzucił sobie od początku wysokie tempo i po pokonaniu 1100 metrów był trzeci. W czołowej dziesiątce utrzymywał się aż do półmetka dystansu, jednak później zaczął się niestety powtarzać scenariusz sprzed tygodnia i Polak stopniowo zaczął tracić kolejne pozycje. Ostatecznie nie udało mu się powtórzyć wyniku z Beitostoelen i zdobyć punktów Pucharu Świata, gdyż zajął trzydzieste drugie miejsce. Do zajmującego dającą jeden punkt trzydziestą pozycję Ivana Batorego Kreczmerowi zabrakło zaledwie trzech sekund.
W ścisłej czołówce ani przez chwilę nie było za to Janusza Krężeloka, jednak to właśnie jemu przyszło cieszyć się z całkiem wysokiego miejsca. Nasz zawodnik przez cały dystans biegł równym tempem, które dawało mu pozycje w trzeciej dziesiątce. W końcówce Krężelok zachował jeszcze na tyle dużo sił, że odrobił sporo sekund do najlepszych i przesunął się na naprawdę dobre osiemnaste miejsce. Polski biegacz to sprinter i dopiero po raz czwarty w swojej długiej karierze, rozpoczętej w latach 90-tych, zdobył punkty Pucharu Świata w biegu na dłuższym dystansie. Wyżej niż na osiemnastej pozycji, nie licząc sprintów, w których nawet raz wygrał, a raz był trzeci, był tylko raz, w 2005 roku w Beitostoelen, gdzie zajął piątą pozycję. Swój występ obydwaj nasi zawodnicy mogą więc zapisać po stronie plusów, czego nie może niestety powiedzieć Mariusz Michałek. Po najmłodszym z naszych biegaczy trudno było wprawdzie spodziewać się szczególnie dobrego występu, jednak ciężko powiedzieć coś pozytywnego o przedostatnim dziewięćdziesiątym trzecim miejscu ze stratą prawie pięciu i pół minuty do najlepszych.
Walka o zwycięstwo mogła zadowolić nawet najbardziej wybrednych fanów biegów narciarskich. Bardzo dobrą dyspozycję zaprezentowali Rosjanie i długo wydawało się, że właśnie któryś z nich będzie cieszył się z triumfu. Na mecie długo prowadził Maksym Wylegżanin, który w momencie gdy do mety dobiegać zaczęli już ostatni biegacze powoli chyba wyobrażał już siebie na najwyższym stopniu podium. Ale na trasie był w tym momencie jeszcze Petter Northug. Na zaledwie 1900 metrów przed metą był wprawdzie wolniejszy od lidera o osiem sekund zajmując wówczas czwarte miejsce, jednak w końcówce pobiegł kapitalnie i odrobił całą stratę. Na mecie padł na śnieg kompletnie wyczerpany, niczym jego rodak Bjoern Daehlie po wielu ze swych zwycięstw w latach 90-tych.
Wykończonego Northuga podnieśli w końcu koledzy z reprezentacji, a do niego docierało już powoli, że zdołał zwyciężyć. Dzięki wygranej Norweg objął prowadzenie w klasyfikacji generalnej z dorobkiem 160 punktów. Druga pozycja w niedzielnym biegu przypadła Wylegżaninowi, który po raz pierwszy w swojej karierze stanął na podium zawodów Pucharu Świata, jednak Rosjanin nie cieszył się z wyniku. Opuszczając na mecie fotel przeznaczony dla lidera wyglądał raczej jak ktoś, kto właśnie poniósł klęskę, a nie zajął wysokie miejsce. Czołową trójkę uzupełnił drugi z Rosjan Aleksander Legkow.
Wysokie czwarte miejsce zajął Kris Freeman, którego jednak ta lokata prześladuje od lat. Najlepszy amerykański biegacz tuż za podium był już na mistrzostwach świata w Val di Fiemme w 2003 roku, następnie w ubiegłym sezonie na następnych zawodach tej rangi w Libercu, a teraz po raz kolejny zajął czwarte miejsce, znów w biegu na 15 kilometrów stylem klasycznym, tym razem w Pucharze Świata. 29-letni Freeman wciąż nie ma na swym koncie żadnego podium w gronie seniorów w zawodach najwyższej rangi.
Za tydzień kolejny start zaliczany do Pucharu Świata odbędzie się w niemieckim Duesseldorfie. W sobotę odbędą się sprinty indywidualne, natomiast w niedzielę drużynowe.
Wyniki biegu na 15 km stylem klasycznym w Kuusamo:
M | Zawodnik | Kraj | Czas | |
---|---|---|---|---|
1 | Petter Northug | Norwegia | 35:22,2 | |
2 | Maksym Wylegżanin | Rosja | +1,2 | |
3 | Aleksander Legkow | Rosja | +7,9 | |
4 | Kris Freeman | USA | +10,1 | |
5 | Martin Johnsrud Sundby | Norwegia | +10,5 | |
6 | Siergiej Nowikow | Rosja | +12,6 | |
7 | Axel Teichmann | Niemcy | +15,6 | |
8 | Jens Arne Svartedal | Norwegia | +16,9 | |
9 | Lukas Bauer | Czechy | +24,0 | |
10 | Roger Aa Djupvik | Norwegia | +25,2 | |
18 | Janusz Krężelok | Polska | +33,3 | |
32 | Maciej Kreczmer | Polska | +1:01,5 |
Klasyfikacja generalna Pucharu Świata:
M | Zawodnik | Kraj | Punkty | |
---|---|---|---|---|
1 | Petter Northug | Norwegia | 150 | |
2 | Ola Vigen Hattestad | Norwegia | 100 | |
2 | Ronny Hafsaas | Norwegia | 100 | |
4 | Aleksander Legkow | Rosja | 96 | |
5 | Vincent Vittoz | Francja | 80 | |
6 | Maksym Wylegżanin | Rosja | 80 | |
7 | Oystein Pettersen | Norwegia | 80 | |
8 | Matti Heikkinen | Finlandia | 60 | |
9 | Nikita Kriukow | Rosja | 60 | |
10 | Kris Freeman | USA | 59 | |
52 | Janusz Krężelok | Polska | 13 | |
67 | Maciej Kreczmer | Polska | 5 |