- Trudno jeden sukces w Oberhofie już uznać za przełom. Ale mam nadzieję, że nie okaże się jednorazowym wyskokiem. Chciałbym biegać jeszcze szybciej i strzelać jeszcze celniej. Ale najważniejsze, że fizycznie czuję się już lepiej niż w grudniu, a na strzelnicy mam pewniejszą rękę - powiedział Sikora na łamach Super Expressu. Dodajmy, że we wtorek Polak ma odebrać Oscara dla najlepszego biathlonisty sezonu 2008/2009.
Do Igrzysk Olimpijskich w Vancouver został już tylko miesiąc. Sikora będzie chciał jak najlepiej wykorzystać ten czas, by w Kanadzie powalczyć o medale. - W obecnej dyspozycji jeszcze nie jestem zdolny wygrywać. Ale wierzę, że w Vancouver będzie już inaczej... - powiedział.