Narciarskie święto pod Giewontem tradycyjnie ma miejsce w styczniu, a jego areną jest stolica polskich Tatr. Emocji nie zabrakło - wspaniałe widowisko stworzyli aktorzy na Wielkiej Krokwi. Pierwsze skrzypce grał Gregor Schlierenzauer, a reszta jego rywali była jedynie tłem. Austriak swój trzydziesty już triumf w zmaganiach najwyższej rangi zapewnił sobie na półmetku, kiedy to poważnie zbliżył się do rekordu obiektu Svena Hannawalda, który od dobrych paru lat wynosi 140m. Popularny "Schlieri" zbliża się wielkimi krokami do wygranych Janne Ahonena i Adama Małysza. Ten pierwszy do tej pory 36-krotnie stawał na najwyższym stopniu podium, a o dwa zwycięstwa więcej odniósł "Orzeł z Wisły".
Na drugim miejscu uplasował się nie zwalniający tempa Simon Ammann. Szwajcar szybko zaaklimatyzował się po wizycie w japońskim Sapporo, dzięki czemu już w piątek obronił żółtą koszulkę lidera przynajmniej do konkursów na niemieckiej ziemi. Podobnie jak "Simi" również "Morgi" w dalszym ciągu prezentuje wysoki poziom i tym razem był trzeci.
Tuż za podium Wolfgang Loitzl, który nie poleciał do Kraju Kwitnącej Wiśni. Austriak jak zwykle jest niezwykle powtarzalny i solidny i miejsce w składzie gwiazdorskiej obsady Alexandra Pointnera ma zapewnione.
Na południu naszego kraju jak co roku przybyły tłumy kibiców, aby dopingować najbardziej utytułowanego swojego rodaka i żyjącą legendę tej zimowej dyscypliny. Małysz wytrzymał presję i po nieudanej próbie na treningu maksymalnie się zmobilizował, a co za tym idzie, mógł cieszyć się z pozycji w ścisłej czołówce. Występ biało-czerwonej nadziei na medal igrzysk olimpijskich można uznać za udany, a w swoim drugim skoku podopieczny Hannu Lepistoe pokazał, że przy odrobinie szczęścia stać go nawet na pierwszą trójkę.
Rewelacją zawodów był były kombinator norweski - David Zauner, który dostał wyróżnienie "Man of the Day" i dzielnie walczy o to, by zostać numerem piątym w swojej ojczyźnie. Łatwo nie będzie, ale szanse wciąż ma. Przypomnijmy, że dawny dwuboista znakomicie spisywał się podczas Letniej Grand Prix, gdzie regularnie zdobywał punkty.
Cały czas wśród najlepszych znajduje się niesamowity Ahonen, którego celem jest oczywiście złoty medal w Kanadzie. Po świetnym starcie w prestiżowym Turnieju Czterech Skoczni, Fin nieco spuścił z tonu, co nie oznacza, że przestał się liczyć. Słynny mieszkaniec Lahti nadal jest i będzie bardzo groźny i to właśnie on oprócz Ammanna i Małysza wydaje się, że może najbardziej pokrzyżować plany Austriakom w Vancouver oraz przeszkodzić im w całkowitej dominacji w cyklu Waltera Hofera.
Zawiódł Matti Hautamaeki. Fin z Kuopio niewątpliwie jest jednak w zdecydowanie lepszej dyspozycji, co pokazał zarówno w czwartkowych treningach i kwalifikacjach oraz w rozegranej przed zawodami serii próbnej. Czy to tylko wypadek przy pracy? Przekonamy się w sobotę.
Czarnymi postaciami konkursu byli Norwegowie z wyjątkiem Bjoerna Einara Romoerena, którzy spisali się po prostu katastrofalnie, a do „50” nie wszedł nawet Anders Jacobsen.
Fatalnie wypadł także zespół Łukasza Kruczka, z których najwyżej sklasyfikowanym zawodnikiem przed własną publicznością był dopiero 25. Łukasz Rutkowski. Póki co nie widać też efektów treningów Kamila Stocha i Krzysztofa Miętusa . Wyniki więc pozostawiają naprawdę sporo do życzenia…
Wyniki PŚ w Zakopanem:
M | Zawodnik | Kraj | Odległości | Nota | |
---|---|---|---|---|---|
1 | Gregor Schlierenzauer | Austria | 138m/133m | 289,8 | |
2 | Simon Ammann | Szwajcaria | 136m/131m | 278,1 | |
3 | Thomas Morgenstern | Austria | 130,5m/128,5m | 266,2 | |
4 | Wolfgang Loitzl | Austria | 132,5m/126m | 265,4 | |
5 | Adam Małysz | Polska | 128,5m/130m | 263,4 | |
6 | David Zauner | Austria | 126,5m/126m | 251,0 | |
7 | Janne Ahonen | Finlandia | 128,5m/123,5m | 249,6 | |
8 | Bjoern Einar Romoeren | Norwegia | 124m/126,5m | 248,9 | |
9 | Michael Uhrmann | Niemcy | 120,5m/128,5m | 245,2 | |
10 | Andreas Wank | Niemcy | 122,5m/126m | 244,8 | |
25 | Łukasz Rutkowski | Polska | 120m/117m | 219,6 | |
27 | Kamil Stoch | Polska | 117,5m/119m | 218,7 | |
29 | Stefan Hula | Polska | 116,5m/115m | 208,2 | |
36 | Marcin Bachleda | Polska | 113,5m | 100,8 | |
40 | Dawid Kubacki | Polska | 112,5m | 97,1 | |
41 | Krzysztof Miętus | Polska | 112m | 96,6 | |
48 | Grzegorz Miętus | Polska | 107m | 86,1 | |
49 | Andrzej Zapotoczny | Polska | 92,5m | 54,5 |
Klasyfikacja generalna PŚ 2009/2010 w skokach:
M | Zawodnik | Kraj | Punkty | |
---|---|---|---|---|
1 | Simon Ammann | Szwajcaria | 1019 | |
2 | Gregor Schlierenzauer | Austria | 896 | |
3 | Thomas Morgenstern | Austria | 639 | |
4 | Andreas Kofler | Austria | 607 | |
5 | Wolfgang Loitzl | Austria | 533 | |
6 | Janne Ahonen | Finlandia | 437 | |
7 | Bjoern Einar Romoeren | Norwegia | 417 | |
8 | Martin Koch | Austria | 408 | |
9 | Adam Małysz | Polska | 372 | |
10 | Daiki Ito | Japonia | 324 | |
23 | Kamil Stoch | Polska | 142 | |
33 | Łukasz Rutkowski | Polska | 75 | |
38 | Krzysztof Miętus | Polska | 60 | |
50 | Marcin Bachleda | Polska | 32 | |
60 | Stefan Hula | Polska | 15 |