Anders Jacobsen najlepszy w Oberstdorfie, Adam Małysz szósty

Daniel Ludwiński 31 Stycznia 2010, 15:47

Dwudniowe zawody w Oberstdorfie pokazały, że śmiało można powiedzieć, iż Adam Małysz wraca do dobrej dyspozycji. Nasz skoczek nie jest jeszcze tak mocny jak najlepsi, jednak jest w stanie walczyć o miejsca na podium, a jego forma stopniowo zwyżkuje. Po pierwszej serii było wspaniale, gdyż Małysz był trzeci i miał realną szansę nie tylko na utrzymanie tej lokaty, ale nawet na walkę o wyższe miejsca. W drugiej kolejce niestety było już nieco słabiej, choć wciąż nieźle. Polak skoczył bowiem 197,5 metra, o dziewięć metrów krócej niż za pierwszym razem, i spadł z trzeciego na szóste miejsce. Im lepiej skacze Małysz, tym gorzej spisują się za to pozostali nasi zawodnicy. Zarówno Jakub Kot jak i Łukasz Rutkowski w niedzielę nie mieli szans na awans do drugiej serii zajmując miejsca w czwartej dziesiątce. Z kolei Marcin Bachleda w zawodach nie wziął udziału w ogóle, gdyż nie zdołał się do nich nawet zakwalifikować.

Sobotni konkurs drużynowy wskazywał na sukcesy Austriaków w indywidualnej rywalizacji. Tymczasem najwyżej sklasyfikowany z nich Martin Koch był tym razem dopiero piąty. W czołowej dziesiątce zmieścili się jeszcze Gregor Schlierenzauer i Wolfgang Loitzl, jednak tym razem zajęli nieco dalsze miejsca. W konkursie nie wziął udziału Andreas Kofler. Zwycięzca Turnieju Czterech Skoczni miał groźny upadek w serii próbnej i został odwieziony do szpitala. Na szczęście pierwsze meldunki z lecznicy wykluczały złamania, które podejrzewano u zawodnika tuż po jego kraksie.

Na szczycie Austriaków zastąpili Norwegowie. Już po pierwszej serii prowadził Anders Jacobsen przed Johanem Remenem Evensenem, którzy w tym sezonie wcześniej ani razu nie stanęli na podium zawodów o Puchar Świata. W drugiej serii swoją lokatę utrzymał Jacobsen, natomiast Evensen spadł z drugiego miejsca na trzecie, gdyż dzięki wspaniałej próbie na odległość 214 metrów Norwegów rozdzielił Robert Kranjec, choć po pierwszej kolejce był poza najlepszą trójką.

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)