Codzienny przegląd narciarski (3.11)

W środowym wydaniu przeglądu narciarskiego zwracamy baczną uwagę na biathlon - na półtora tygodnia przed pierwszymi zawodami testowymi w Beitostoelen przyglądamy się uważnie co słychać w norweskiej kadrze. Nie zapominamy także o powracającej do sportu Rosjance Jekaterinie Juriewej.

Rosjanka o Norwegach

Jekaterina Juriewa to rosyjska biathlonistka, która została zdyskwalifikowana za stosowanie dopingu. Mistrzyni świata z 2008 roku w styczniu wróci na trasy po zakończeniu kary. Ostatnio Juriewa wypowiedziała się na temat komentarzy ze strony Norwegów. Ole Einar Bjoerndalen uważa bowiem, że dwa lata kary to za mało, natomiast Tarjei Boe zapowiedział, że nie będzie gratulował wygranych Juriewej oraz Albinie Achatowej i Dmitrijowi Jaroszence gdy wrócą po upływie dyskwalifikacji. - Wciąż mam cele, których nie zdążyłam zrealizować jako sportowiec - mówi Juriewa. - Dla mnie te dwa lata to więcej niż wiele. Jak poznałam te wypowiedzi pomyślałam sobie: "ja też im nie podam ręki", ale potem uznałam, że to nie ma sensu. Nie jestem mściwa, nie obrażam się. Nie chcę też przejmować się tym, co ktoś powie. Moja sportowa złość jest i tak na odpowiednim poziomie, więc czekam na swój powrót - powiedziała Juriewa

Bjoerndalen jak 25-latek

Wspomniany Ole Einar Bjoerndalen mówi tymczasem, że czuje się znakomicie. Norweg ma już 36 lat jednak twierdzi, że ma wrażenie, jakby miał ich 25. Nic więc dziwnego, że ma ambicję sięgnąć po raz kolejny po najwyższe laury. - Priorytetowo traktuję Puchar Świata - chcę wygrać klasyfikację generalną. Wystąpię więc we wszystkich zawodach, również w tych w USA. Nauczyłem się w ostatnim sezonie, że z niczego nie można rezygnować, bo każdy wynik się liczy. Wiadomo już, że w przeciwieństwie do swoich kolegów z kadry biathlonowej, którzy poważnie rozważają występ na mistrzostwach świata w narciarstwie klasycznym w Oslo jako biegacze, Bjoerndalen na pewno nie pojawi się na tych zawodach. - Myślałem nad tym, ale ciężko byłoby załapać się do kadry, a poza tym niezbyt interesuje mnie występ w biegu na 50 kilometrów, gdzie przez 45 kilometrów nic się nie dzieje, a tak jest w biegach ze startu wspólnego. To prawda jednak, że za dwa lata mistrzostwa w biegach będą w Val di Fiemme, niedaleko miejsca gdzie mieszkam, więc myślę nad dystansem 15 kilometrów stylem dowolnym.

Decyzja Hafsasa niedługo

Niewykluczone za to, że w Oslo wystąpi młodszy kolega Bjoerndalena z biathlonowych tras, Ronny Hafsas. Jeden z najszybszych biathlonistów rok temu wygrał zawody Pucharu Świata w biegach, jednak mimo faktu, że z uwagi na słabe umiejętności strzeleckie w swojej głównej specjalności z reguły plasuje się daleko, nadal trudno mu podjąć decyzję o rezygnacji z biathlonu. Możliwe jednak, że Hafsas postawi w końcu na biegi ostatecznie - decyzja zapadnie już wkrótce. - Wierzę, że mogę mieć miejsce w pierwszym składzie i startować w biathlonowym Pucharze Świata. Jeśli jednak mi się to nie uda - wówczas zdecyduję się na biegi. Nie chcę znów startować tylko w Pucharze IBU - mówi młody Norweg. Od przyszłego piątku aż do niedzieli w Beitostoelen norweska kadra startować będzie w pierwszych zawodach kontrolnych w nowym sezonie. Właśnie ten test ma pozwolić Hafsasowi na podjęcie decyzji co do wyboru uprawianej przez siebie dyscypliny.

Komentarze (0)