Estonia górą
W fińskim Muonio trenuje liczne grono zawodników i zawodniczek, w tym Justyna Kowalczyk. Naszej biegaczki zabrakło jednak na liście startowej niedzielnych sprintów rozgrywanych stylem klasycznym. Pod nieobecność Polki dość niespodziewanie triumfowała młoda Estonka Triin Ojaste, która była najlepsza zarówno w kwalifikacjach, jak i w finale. Za jej plecami finiszowały faworytka Alena Prochazkova i Jelena Kołomina. Lepiej obsadzone były zawody mężczyzn. Również w nich najlepszy był zawodnik z Estonii, Kein Einaste, który pokonał swojego rodaka Peetera Kummela. Kolejne lokaty w finale zajęli Kazachowie Aleksiej Połtaranin i Nikołaj Czebotko. W finale zabrakło Wasilija Roczewa - mistrz świata z 2005 roku zajął ostatecznie siódme miejsce.
Uczeń bije mistrza
W Natrudstilen sezon rozpoczęła pierwsza kadra Norwegii w biathlonie. Inauguracyjną konkurencją był bieg ze startu wspólnego na dystansie 12,5 kilometra. Triumfatorem został Tarjei Boe, który na finiszu pokonał swego sławnego rodaka Ole Einara Bjoerndalena. Na trzecim miejscu ze stratą dziewiętnastu sekund finiszował Emil Hegle Svendsen. Cała trójka czterokrotnie myliła się na strzelnicy. - Na ostatnie strzelanie dobiegliśmy razem. Pomyliłem się i zaraz mogłem pomylić się drugi raz, bo nie czułem się pewnie. W końcu jednak trafiłem, a Ole spudłował, więc na trasę wybiegliśmy razem. Próbowałem narzucać wysokie tempo, sprawdzać jak jest mocny. Byłem bardzo zaskoczony, że się udało go zmęczyć i pokonać. Pierwszy raz wygrałem i z Bjoerndalenem i ze Svendsenem będącymi w optymalnej formie - powiedział Boe. - Tarjei był naprawdę mocny na ostatniej rundzie. Cały bieg był dobrym sprawdzianem - dodał trener norweskiej kadry Mikael Lofgren. Boe, Bjoerndalen i Svendsen za tydzień wystartują w zawodach w Beitostoelen, gdzie spróbują swych sił w biegach narciarskich.
Szwedki w Muonio
We wspomnianym Muonio w niedzielę rywalizowali nie tylko biegacze, ale i szwedzkie biathlonistki, które odbyły wewnętrzny test kadry. Niespodziewanie najlepsza okazała się Emelie Larsson, startująca dotąd tylko trzykrotnie w Pucharze Świata 23-latka, która na dystansie 15 kilometrów miała tylko jeden niecelny strzał, co pozwoliło jej na zwycięstwo. Drugie miejsce zajęła Helena Jonsson z pięcioma "pudłami", trzecia była Anna Maria Nilsson (trzy błędy), a czwarta Ann-Carin Olofsson-Zidek. - Jeśli chodzi o bieg to czuję, że jeszcze nie wszystko jest tak jak być powinno. Biegnę dobrze, ale brakuje jeszcze szybkości. Za mną jednak ciężkie zgrupowania - powiedziała Olofsson-Zidek.
