Codzienny przegląd narciarski (9.11)

Podobnie jak w weekend tak i w poniedziałek na trasach i strzelnicach dalekiej Północy działo się wiele. W Muonio, Bruksvallarnie i Natrudstilen wewnętrzne zawody rozgrywali zarówno biathloniści, jak i biegacze z kilku państw. Wyniki testów będą mieć znaczenie dla trenerów przy ustalaniu kadr na pierwsze zawody Pucharu Świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Os górą

Norweska kadra biathlonistów przebywa w Natrudstilen. W niedzielę, jak już informowaliśmy, w biegu na 12,5 kilometra ze startu wspólnego triumfował tam Tarjei Boe. W poniedziałek w znakomitych warunkach rozegrano kolejny sprawdzian na identycznym dystansie, w którym wzięli udział ci, którzy nie startowali dzień wcześniej. W czasie 42:02 triumfował Alexander Os, który pokonał dodatkowe trzy karne rundy. Do kolegi z reprezentacji piętnaście sekund stracił Lars Berger, a dwadzieścia sześć Ronny Hafsas. Obydwaj znani są z tego, że to, co zyskają na trasie, z reguły tracą na strzelnicy. I rzeczywiście, w Natrudstilen mieli odpowiednio po siedem i dziewięć (!) niecelnych strzałów, a mimo to ich strata do Osa nie była duża.

Szwedzi nie tracą czasu w Muonio

Biathloniści ze Szwecji przebywają za to w Muonio, gdzie odbywają zgrupowanie. W poniedziałek rywalizowali na trasie sprintu w drugich zawodach testowych. Najlepszy, mimo trzech karnych rund, okazał się młody Fredrik Lindstroem, który o osiemnaście sekund pokonał Bjoerna Ferry, również mającego trzy niecelne strzały. - Strzelałem dobrze, taki wynik nie jest zły przy mocnym wietrze - powiedział Lindstroem. Dzień wcześniej w biegu na 15 kilometrów z czterema strzelaniami kolejność była odwrotna - wówczas to Ferry pokonał swojego młodszego kolegę z kadry, a trzeci był Carl Johan Bergmann. W poniedziałek w sprincie startowały także panie. Wygrała Helena Jonsson-Ekholm mimo dwóch karnych rund. Sprinty rozegrano w trudnych warunkach - przy minus jedenastu stopniach, wiejącym wietrze i padającym śniegu. We wtorek Szwedzi odbędą w Muonio kolejne treningi, po czym zakończą zgrupowanie i udadzą się do swojego kraju. W planie ostatniego dnia nie ma już żadnych zawodów testowych.

Sprintem po Bruksvallarnie

Francuska kadra biegaczek także odbywa zawody testowe. W poniedziałek w mroźnej Bruksvallarnie (wcześnie rano było minus dwadzieścia stopni) sprawdzianem był sprint rozgrywany techniką klasyczną. Niespodziewanie najlepsza okazała się Manon Locatelli, która nie ma większego doświadczenia na międzynarodowej arenie. Zwyciężczyni wyprzedziła na finiszu Aurore Cuinet, Caroline Weibel, Anouk Faivre-Picon, Elodie Bourgeois-Pin i Emelie Vinę. Wiadomo już, że Cuinet kolejnym dobrym wynikiem zapewniła sobie miejsce w kadrze narodowej na pierwsze zawody Pucharu Świata w Gaellivare oraz w Kuusamo. We wtorek Francuzki mają odbyć kolejny test - tym razem będzie to bieg na pięć kilometrów stylem klasycznym.

Komentarze (0)