Świetny start Słoweńców w Sapporo, Tomasz Byrt najlepszy z Polaków

Na drugim miejscu uplasował się Kazuyoshi Funaki. Złoty medalista igrzysk w Nagano z 1998 roku dwukrotnie poszybował na 129,5m. Skład podium uzupełnił natomiast Matic Kramarsic, któremu zmierzono 128,5m i 128m. Na dalszych pozycjach sklasyfikowani zostali znany z występów w zmaganiach najwyższej rangi - Jernej Damjan (110,5m/138,5m) oraz jego zdecydowanie mniej doświadczony rodak - Matjaz Pungertar (120m/127m). W najlepszej "6" z wynikami 110,5m i 134,5m znalazł się jeszcze Niemiec Julian Musiol.

W Kraju Kwitnącej Wiśni, mimo tradycyjnie słabszej obsady, nie brakuje słynnych skoczków. Oprócz wspomnianych Funakiego i Damjana wystartowali także dopiero trzynasty w klasyfikacji - Andreas Kuettel, dwudziesty czwarty ostatecznie Andreas Wank, dwudziesty szósty Georg Spaeth, czy zaledwie trzydziesty drugi Harri Olli. Fin spadł na 102. metr, co pokazuje, że mimo niewątpliwie ogromnego potencjału bardzo trudno jest mu wrócić do swojej dawnej formy.

Dość słabo wypadli Polacy. Najmocniejszym ogniwem w naszym zespole okazał się Tomasz Byrt, który lądował na 109,5m i 120m, co dało mu czternastą lokatę. Punkty do klasyfikacji łącznej drugoligowych zmagań zdołał zdobyć też 23. Bartłomiej Kłusek (110m/106m). Znacznie gorzej spisali się pozostali biało-czerwoni. Trzydziestą ósmą notę otrzymał Klemens Murańka (99m), który minimalnie, bo o 1,3 punktu pokonał Grzegorza Miętusa (98m). Najgorszym z Polaków tym razem był 43. Andrzej Zapotoczny (95,5m).

Wyniki sobotniego konkursu w Sapporo (HS 134):

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)