Jerry Ahrlin i Seraina Boner najlepsi w Marcialondze

Słynna włoska Marcialonga była kolejnym biegiem w cyklu FIS Marathon Cup. Na starcie prestiżowych zawodów stanęło ponad 6500 osób. Oprócz amatorów byli w tym gronie także czołowi specjaliści od maratonów walczący o punkty do klasyfikacji generalnej. Wśród mężczyzn triumfował Szwed Jerry Ahrlin, zaś wśród kobiet Szwajcarka Seraina Boner.

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński
Rywalizacja w Marcialondze toczy się na dystansie 70 kilometrów stylem klasycznym, przez co jest to jeden z najdłuższych biegów w całym FIS Marathon Cup, a obok Biegu Wazów, La Transjurasienne czy Birkebeinerrennet także jeden z najbardziej prestiżowych. W tegorocznej edycji kwestia dwóch pierwszych miejsc rozstrzygnęła się szybko. Choć dystans był długi, od ogromnej grupy już po pięciu kilometrach oderwali się Jerry Ahrlin i Oskar Svaerd. Szwedzi, którzy od lat są jednymi ze specjalistów od rywalizacji w FIS Marathon Cup, zdecydowali się na atak wcześnie, jednak był to słuszny krok. Razem przebiegli kilkadziesiąt kilometrów, aż wreszcie w końcówce na atak zdecydował się Ahrlin i triumfował z przewagą blisko pół minuty nad rodakiem. To trzecie zwycięstwo tego zawodnika we włoskiej imprezie - poprzednio był w niej najlepszy w 2007 i 2009 roku. Tym razem udało mu się ponadto ustanowić nowy rekord trasy. - Byłem dziś w znakomitej formie. Dziękuję także moim serwismanom, wykonali wspaniałą pracę. To był praktycznie perfekcyjny dzień - mówił na mecie uradowany zwycięzca. Za dwójką Szwedów jako trzeci finiszował Stanislav Rezac. Czech, który niegdyś wygrał Bieg Wazów, uzyskał dziesięć sekund przewagi nad Tonim Liversem. Z zawodników znanych z Pucharu Świata w Marcialondze startowali ponadto między innymi Anders Aukland, Jens Arne Svartedal czy Matthias Fredriksson, którzy zajęli odpowiednio ósme, dwudzieste trzecie i dwudzieste dziewiąte miejsce. Na starcie stanęli także dwaj Polacy. Mariusz Błachowiak został sklasyfikowany na 3985 pozycji, a Mariusz Wilk uplasował się na 4697 lokacie w gronie blisko pięciu tysięcy mężczyzn, którzy ukończyli bieg, jednak w ich przypadku, podobnie jak w przypadku zdecydowanej większości uczestników każdego maratonu tego typu, liczył się nie wynik, a przede wszystkim ukończenie słynnego biegu i zwycięstwo z samym sobą. W Marcialondze pań różnice czasowe między poszczególnymi zawodniczkami były bardzo duże, co zresztą jest regułą w większości startów w ramach FIS Marathon Cup. Z wygranej cieszyła się Seraina Boner, która w tym sezonie dość rzadko pokazuje się w Pucharze Świata i wyraźnie postawiła na maratony. Szwajcarka o minutę i dziewiętnaście sekund pokonała Sandrę Hansson, która umocniła się tym samym na prowadzeniu w klasyfikacji łącznej cyklu FIS Marathon Cup, gdzie wyprzedza Susanne Nystroem, trzecią w Marcialondze. Dwie lokaty niżej w niedzielnym biegu uplasowała się Sabina Valbusa, najlepsza z zawodniczek gospodarzy, która od tego sezonu nie startuje już w Pucharze Świata, jednak z dobrym skutkiem walczy na długich dystansach. Tym razem jednak Valbusa straciła sporo - z Boner przegrała o blisko dwanaście minut. Straty dalszych biegaczek były jeszcze większe, a że zgodnie z regulaminem FIS Marathon Cup punkty do klasyfikacji generalnej otrzymują jedynie ci, którzy mieli stratę nie większą niż 110 procent czasu triumfatora, tym razem zapunktowało tylko siedem pań. Oprócz głównego biegu rozegrano także szereg pobocznych, również na znacznie krótszych dystansach. Nie brakło również takich konkurencji jak wspinaczka na wzniesienie Cascata (2,8 km), gdzie najlepsi byli wspomniani Stanislav Rezac i Sabina Valbusa, którzy otrzymali nagrody One Way Finish Climb. Z kolei na dystansie 45 kilometrów, w drugim biegu co do długości, triumfowali Andrea Zattoni i Antonella Confortolla-Wyatt. Marcialonga była czwartym biegiem w bieżącej edycji FIS Marathon Cup. Cykl rozkręca się na dobre - aż do dziewiętnastego marca w każdą niedzielę odbywać się będzie kolejny bieg. W najbliższą niedzielę będzie to Koenig Ludwig Lauf w Niemczech na dystansie 50 kilometrów stylem klasycznym. Wyniki Marcialongi mężczyzn:

M Zawodnik Kraj Czas
1 Jerry Ahrlin Szwecja 2:49:10
2 Oskar Svaerd Szwecja +28
3 Stanislav Rezac Czechy +1:28
4 Toni Livers Szwajcaria +1:38
5 Joergen Aukland Norwegia +1:51
6 Joergen Brink Szwecja +1:56
7 Svein Tore Sinnes Norwegia +2:18
8 Anders Aukland Norwegia +2:29
9 Rickard Andreasson Szwecja +2:40
10 Kjetil Hagtvedt Dammen Norwegia +3:03

Wyniki Marcialongi kobiet:

M Zawodniczka Kraj Czas
1 Seraina Boner Szwajcaria 3:15:07
2 Sandra Hansson Szwecja +1:19
3 Susanne Nystroem Szwecja +1:51
4 Jenny Hansson Szwecja +7:13
5 Sabina Valbusa Włochy +11:46
6 Nina Lintzen Szwecja +16:21
7 Sara Svendsen Norwegia +16:25

Klasyfikacja generalna FIS Marathon Cup mężczyzn:

M Zawodnik Kraj Punkty
1 Fabio Santus Włochy 223
2 Oskar Svaerd Szwecja 190
3 Jerry Ahrlin Szwecja 181
4 Stanislav Rezac Czechy 162
5 Anders Aukland Norwegia 157
6 Simone Paredi Włochy 130
7 Joergen Aukland Norwegia 98
8 Audun Laugaland Norwegia 80
9 Simen Oestensen Norwegia 80
10 Martin Larsson Szwecja 75

Klasyfikacja generalna FIS Marathon Cup kobiet:

M Zawodniczka Kraj Punkty
1 Sandra Hansson Szwecja 257
2 Susanne Nystroem Szwecja 236
3 Sabina Valbusa Włochy 185
4 Seraina Boner Szwajcaria 180
5 Jenny Hansson Szwecja 150
6 Seraina Mischol Szwajcaria 145
7 Nina Lintzen Szwecja 116
8 Walentina Szewczenko Ukraina 100
9 Nathascia Leonardi Cortesi Szwajcaria 90
10 Natalia Zernowa Rosja 60

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×