Nie Wisła, nie Zakopane, a Szczyrk był gospodarzem drugiego konkursu z cyklu Lotos Poland Tour. Już od pierwszych skoków treningowych należało się spodziewać, że czołowe dwa miejsca obsadzą Austriacy. I rzeczywiście - podopieczni Alexandra Pointnera nie mieli sobie równych. Ponownie poza konkurencją był w dalszym ciągu znajdujący się w wysokiej dyspozycji Thomas Morgenstern. Największy bohater minionej zimy kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa, a odejście na sportową emeryturę Janne Ahonena i Adama Małysza, czy absencja Simona Ammanna znacznie mu to ułatwia. "Morgi" rozwiał wszelkie wątpliwości już na półmetku rywalizacji, kiedy poszybował na 101,5m, co dało mu prowadzenie z bezpieczną, bo ponad 5-punktową przewagą. W finale także był klasą sam dla siebie, uzyskując na "Skalitem" 103 metry. Z czwartego na drugą pozycję awansował doskonale czujący się na tego typu obiektach Gregor Schlierenzauer. Talent spod "Bergisel" dotknął "deskami" zeskoku na 97,5m oraz 101,5m, pokazując tym samym, że o jakimkolwiek spadku formy w przypadku "Schlieriego" mowy być nie może. Zupełnie inaczej wygląda sytuacja ich bardziej doświadczonych rodaków. Wolfgang Loitzl oraz Martin Koch, bo o nich mowa znów nie odegrali żadnej poważnej roli, plasując się odpowiednio na piętnastej i dwudziestej pierwszej pozycji.
Powody do radości mogą mieć nie tylko Tyrolczycy, ale i Polacy. Kamil Stoch sprostał w środę niemałym oczekiwaniom biało-czerwonych, uzupełniając skład "pudła" (100m/103,5m). Należy zaznaczyć, że do nowego lidera drużyny Łukasza Kruczka należała najlepsza odległość drugiej serii, zaś najdalej z całej stawki pięćdziesięciu zawodników lądował regularny jak szwajcarski zegarek Maciej Kot. Syn byłego fizjoterapeuty naszej kadry osiągnął aż 106 metrów i choć w następnej próbie lądował już dziesięć metrów bliżej, to i tak nie przeszkodziło mu to w powtórzeniu wyniku z Wisły i awansie o jedno "oczko" w klasyfikacji łącznej cyklu. Skromny dorobek ze Szczyrku wywiozą również 18-letni Bartłomiej Kłusek (94m/89,5m) i 29-ty Krzysztof Miętus (91,5m/87m). Ta sztuka nie udała się pozostałym przedstawicielom gospodarzy - trzydziesta druga lokata przypadła Dawidowi Kubackiemu (91,5m), a dopiero czterdziesta szósta nie mogącemu się odnaleźć Stefanowi Huli (86m).
Początek igelitowego Pucharu Świata przyniósł niespodzianki. Za największe rewelacje letniej inauguracji bez dwóch zdań można uznać solidnie prezentujących się Japończyków - Taku Takeuchi oraz debiutującego Junshiroh Kobayashi, a także obiecująco rozwijającego się Bułgara Vladimira Zografskiego. Na słowa pochwały zasługuje też czyniący spore postępy Niemiec Richard Freitag. Z kolei na czerwoną listę można bez wahania wpisać nazwiska wszystkich reprezentantów Finlandii. Obecnie cały dorobek ekipy Suomi składa się tylko z zaledwie pięciu "oczek" Jarkko Maaettae, co przy znajdujących się na czele Austriakach (417), czy choćby mających na koncie 189 punktów Polakach przedstawia się wyjątkowo mizernie.
Następny przystanek LGP 2011 to finałowa odsłona Lotos Poland Tour, czyli weekendowe zmagania w Zakopanem.
Wyniki środowego konkursu w Szczyrku (HS 106) :
M | Zawodnik | Kraj | Nota | Skoki | |
---|---|---|---|---|---|
1 | Thomas Morgenstern | Austria | 268,0 | 101,5m/103m | |
2 | Gregor Schlierenzauer | Austria | 261,4 | 97,5m/101,5m | |
3 | Kamil Stoch | Polska | 258,2 | 100m/103,5m | |
4 | Robert Kranjec | Słowenia | 249,0 | 104,5m/99m | |
5 | Taku Takeuchi | Japonia | 242,5 | 101,5m/97,5m | |
5 | Vladimir Zografski | Bułgaria | 242,5 | 105,5m/96m | |
7 | Tom Hilde | Norwegia | 240,9 | 100m/99m | |
8 | Severin Freund | Niemcy | 238,7 | 98,5m/96m | |
9 | Richard Freitag | Niemcy | 238,0 | 96,5m/95,5m | |
10 | Paweł Karelin | Rosja | 237,3 | 100m/91m | |
12 | Maciej Kot | Polska | 234,0 | 106m/96m | |
25 | Bartłomiej Kłusek | Polska | 212,7 | 94m/89,5m | |
29 | Krzysztof Miętus | Polska | 208,4 | 91,5m/87m | |
32 | Dawid Kubacki | Polska | 104,0 | 91,5m | |
46 | Stefan Hula | Polska | 92,1 | 86m |