Wielkie zwycięstwo Pettera Northuga w Davos, Mariusz Michałek daleko

Petter Northug potwierdził swoją klasę i w sobotę odniósł bardzo przekonywujące zwycięstwo w biegu na 30 kilometrów w szwajcarskim Davos. Norweski narciarz nie miał żadnych problemów i triumfował z przewagą ponad pięćdziesięciu sekund nad drugim Maurice’m Manificatem. Northug umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Petter Northug już od kilku lat uznawany jest za najlepszego biegacza świata. Norweg ma na koncie tytułu mistrza olimpijskiego, mistrza świata, zwycięstwo w klasyfikacji generalnej Pucharu Świata. Zdecydowaną większość tych sukcesów Northug zapewniał sobie wygrywając biegi ze startu wspólnego dzięki swoim fantastycznym umiejętnościom na finiszu. Choć w dorobku Norwega są również wygrane w biegach z indywidualnym startem, niekiedy wciąż pojawiały się komentarze nieco pomniejszające sukcesy 25-latka - sceptycy uważali, że bez mocnego sprintu Northug wcale nie byłby najlepszym na świecie.

W sobotę w Davos norweski biegacz rozwiał chyba wątpliwości nawet największych niedowiarków. Na dystansie 30 kilometrów z indywidualnym startem, czyli w konkurencji, gdzie umiejętności sprinterskie nie liczą się wcale, Northug pokazał wielką klasę. Na pierwszych punktach pomiaru czasu przegrywał wprawdzie z Marcusem Hellnerem, jednak na półmetku objął prowadzenie i wraz z kolejnymi kilometrami tylko je powiększał. W końcówce wiadomo już było, że nikt nie odbierze mu wygranej, jednak Norweg mimo to nie zwalniał. Na mecie jego przewaga nad drugim Maurice’m Manificatem wyniosła ponad pięćdziesiąt sekund. Nie będzie wielkiej przesady w stwierdzeniu, że sobotnia wygrana to jedno z ważniejszych zwycięstw Northuga w karierze - udowodnił już chyba ostatecznie, jak dobrym i wszechstronnym jest narciarzem.

Drugi czas uzyskał wspomniany Manificat, a trzeci Lukas Bauer. Reprezentant Czech nie startował w pierwszych zawodach sezonu w Sjusjoen, gdyż był wtedy chory, następnie nie błysnął w Kuusamo. W Davos Bauer ponownie należał do głównych aktorów i pokazał, że w rozpoczynającym się za trzy tygodnie cyklu Tour de Ski zapewne znów będzie należał do głównych aktorów. Tuż za podium uplasował się wspomniany Hellner, który rozpoczął bieg bardzo mocno, jednak w drugiej części dystansu stopniowo słabł i ostatecznie uzyskał czwarty rezultat.

Na liście startowej sobotniego biegu znalazł się tylko jeden reprezentant Polski. Mariusz Michałek, bo o nim mowa, nie liczył się w walce o punkty. Polak pobiegł na miarę swych obecnych możliwości - zajął sześćdziesiąte trzecie miejsce.
Wyniki biegu na 30 km stylem dowolnym:

MZawodnikKrajCzas
1 Petter Northug Norwegia 1:07:43,8
2 Maurice Manificat Francja +51,4
3 Lukas Bauer Czechy +59,5
4 Marcus Hellner Szwecja +1:11,8
5 Martin Johnsrud Sundby Norwegia +1:19,7
6 Petter Eliassen Norwegia +1:45,2
7 Ivan Babikov Kanada +1:49,4
8 Matti Heikkinen Finlandiaa +2:01,0
9 Daniel Rickardsson Szwecja +2:03,2
10 Tom Reichelt Niemcy +2:08,4
63 Mariusz Michałek Polska +6:53,3
Źródło artykułu: